Per Karol
Obudziłem się. Otworzyłem oczy i założyłem okulary. Wstałem z łóżka i zobaczyłem że Doknes śpi postanowiłem zrobić coś do jedzenia udałem się do kuchni. Otworzyłem lodówkę i jest tylko ser. Zacząłem szukać chleb po chwili znalazłem zrobiłem kanpki i zanioslem do pokoju. Położyłem je na szafce i położyłem się na łóżku. Patrzyłem na Doknes który spał po chwili otworzył oczy
-witaj - przywitałem się
-siemka
-śniadanie zrobiłem
Wstałem z Doknesem z łóżka i podałem mu kanapkę
-dzięki
- smacznego - zaczęliśmy jeść
Po zjedzeniu siedziałem jeszcze z Damianem a potem czas na roztanie
- muszę jechać umówiłem się z chłopakami na vloga - poinformowałem chłopaka
- szkoda
- super spędziłam czas pa
- pa
Wyszedłem z domu. Zadzwoniłem do Ernesta
- elo
- mordo przyjedziesz po mnie - zapytałem
-przyjadę - zgodził się
-będę na placu - powiedzialem
-jakim? - zapytał-przy Doknesie jest plac to tam będę
-a git
-dzięki nara - rozłączyłem się
Poszedłem na plac. Założyłem słuchawki i włączyłem muzykę. Chodziłem sobie po placu i rozmawiałem z widzami ktorych natrafiłem. Po jakieś godzinie zobaczyłem samochód Ernesta który parkuje podeszłem do niego i wsiadlem do samochodu. Ernest wyruszył w stronę Warszawy a ja w tym czasie pisałem z Hubim o rzeczach mniej istotnych. Po godzinie godzinie już byliśmy przy bazie. Ernest zaparkował i wyszliśmy z samochodu. Kierowalismy się do drzwi i w tym sposobem weszliśmy do bazy
- nagrywamy - powiedział Piotrem
Zdjąłem z Ernesta kurtki i buty. Wszedłem do salonu i na kanpie siedzi Kaiko
-elo mordo - przywitałem się
- elo nagrywamy? - zapytał Kaiko
-tak
Usiedliśmy z Ernesta na kanpie i zaczęliśmy nagrywać. Po nagrywce poszedłem do swojego pokoju i znów pisałem z Doknesem o rzeczach mniej istotnych. Tak minął mi te dzień co zjadłem dziś to kanapki u Damiana i potem nic nie byłem głodny
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
RastgeleTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.