rozdzial 49

1K 75 41
                                    

Per Hubi

Obudziłem się i bolała mnie głowa otworzyłem oczy i gdzie Karol Zacząłem się drzec

-Karol- krzyknąłem

- już idę - usłyszałem z dołu

Uff myślałem że pojechał do domu a jednak nie. Po chwili do pokoju wbija Karol

- co się stało? - zapytał wystraszony chłopak

-główka boli - odpowiedziałem

Karol wybiegł z pokoju jak szalony i po chwili przyszedł z wodą i ibumem
Karol podał mi ibum i woda a ja ją zazyłem nienawidze leków zawsze są na coś a niegdy nie pomagają na przykład cały czas biorę ibum i inne lekarstawa a temperaturę mam wysoka i co to ma być chamstwo

-Hubi żyjesz? - wyrwał mnie z myśli chłopak

-co?

- pytałem czy coś cię jeszcze boli?

- głowa i nie mam już tak bardzo zapalenia- odpowiedziałem

-na szczęście jeżeli jutro będziesz tak się czuł jedziemy do lekarza

- ale...

- żadne ale albo lekarz albo szpital wybór należy do ciebie - uśmiechnął się

-wolę już lekarza

-no właśnie ale może stan ci się poprawił  co robimy? - zmienił, temat

-nie wiem chce mi się spać cały czas - odpowiedziałem

-to idź spać jeszcze

-nie, dopiero wstałem

-to ty tu leż a ja idę na zakupy - zasegurował

- Oki pa

-papa tylko nie wstawaj z łóżka - chłopak wyszedł  pokoju

Wziąłem telefon i oglądałem w internecie jakieś rzeczy ale bez Karola nudy są straszliwe

Per Karol

Poszedlem po szybkie zakupy gdzie? Oczywiście że do Biedronki niby ma niskie ceny więc dlaczego nie skorzystsc z nich ( XD). Kupiłem jakieś żarcie i dla Damiana prezent ale to potem przeczytacie. Wróciłem do domu odpakowalem zakaupy i z prezentem poszedłem do pokoju.

-Karol nareszcie

-coś się stało - zapytałem

- ja tu umieralem..

-co? - wystraszyłem się

- umieram z nudów - dokończył

-nie strasz mnie już myślałem że się dusiłeś czy coś w tym stylu

-nie spokojnie mój stan się poprawia-uśmiechnął się

-na szczescie

-no a co trzymasz w ręce - zmienił temat patrząc na prezent dla niego

-a prezencik dla ciebie - podałem mu prezent

Szybkim tempie go odpakowal

-co to? - zapytał

- projektor na scianie będzie Ci się pokazywać tęcza - uśmiechnąłem się

-dziękuję nie spodziewałem się tego po tobie

- proszę idę może coś ugotować albo zrobić

-wiem co możesz zrobić

-co? - zapytałem

-być przy mnie

-no Oki niech ci będzie - usiadłem obok, niego

-już nie jesteś taki gorący - dotknąłem czoła chłopaka

-może się poprawia mój stan

-no bo ja nie mogę tutaj być cały czas

- dlaczego? - zapytał

- dziwnie się z tym czuje się jakby był tu niepotrzebny  jakby był na twoim utrzymaniu

-nie jesteś na moim utrzymaniu - chłopak,przykrył mnie kocykiem

-spokojnie już lepiej?

-o tysiąc procent

Hubi wziął z szafki telefon

- co robimy? - zapytał znudzonym głosem

-nie wiem

-oglądamy yt znowu

Zaczęliśmy oglądać niekiedy było śmiesznie niekiedy smutno. Po obejrzeniu Hubi coś patrzył w telefonie dalej a ja robilem kanapki. Wyjalem chleb i wedline. Kromki chleba posmarowalem masłem i położyłem na nie wedline. Potem zanioslem Donkiemu

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz