Następny dzień
Per Karol
Jest już jestem przy drzwiach zapukalem i otworzył mi Hubert
- wchodź - powiedział chłopak
Wszedłem do środka zdjałem buty i kurtkę
-proszę - dałem mu misia i wino
-dziękuję
-to jest przeprosinowy miś - uśmiechnąłem się
-jeżeli będziesz grzeczny to ci wybaczę - chłopak mnie przytulił
Po chwili popchalem Hubiego na kanapę i usiadłem na jego
- wolę być niegrzeczny - powiedzialem seksownym głosem
-to zmienia cała postać rzeczyPo chwili zadzwonił mój cholerny telefon
-odbierz
- teraz jestem zajęty tobą - szepnąłem mu do ucha
Wstałem z kolan Hubiego i poszliśmy do sypialni. Hubi popchnął mnie na łóżko. Potem zaczął się spinać i w taki sposób zwisał nademna lecz po chwili ogarnąłem co sie dzieje i go odepchnąłem
-co my robimy? przez ostanie chwilę coś jest nie tak - usiadłem
-też zauważyłem
-pogadajmy może ja zacznę jesteś super chłopakiem i ogóle ale my nie razem nie - wyjaśniłem mu
-no wiem Karol kocham cię ale jako przyjaciela jeżeli myślałeś o czymś innym to sorki ale nie
-nie myślałem ogółem to wybaczasz mi? - zmieniłem temat
- wybaczam
-dziękuję ja cię nigdy nie uderzył znasz mnie nigdy nie podnose na nikogo ręki nie wiem czemu to zrobiłem żałuję tego strasznie
- wiem znam cie na tak długo że wiem żebyś tego nie zrobił może przyniosę wino - wstał
Hubi poszedł po wina a ja siedziałem w pokoju uśmiechnięty jestem szczęśliwy że mi wybaczyl
Per Hubi
Poszedłem po butelkę wina i kieliszki i wróciłem do Karola. Podałem lampkę wina Karolowi
-dzięki
Gadaliśmy sobie o niczym po chwili zaczął dzwonić co chwila telefon Karola
-może odbierz
-po co? - zapytał
-może coś się stało
Karol odebrał telefon. Gadał z kim przez 2 minuty i się rozłączył i wypił lampkę wina
-kto? - zapytałem ciekawy
-Karolina
- mówiłem Ci ze Karolina mi grozi?
-co? - zapytał zdziwiony
-no powiedziała mi że mam zrobić coś aby o niej zapomniał
-nie wieże ci
-aha a jak bym jej groził to byś jej uwierzył - spytałem lekko wkurzony
-zmienimy może temat co?
- dlaczego?
-dlatego bo nie chce się z tb kłócić znowu może juz pójdę
-nie zostań proszę - uspokoiłem się
-no spoko która godzina?
- 20:30
-co tak szybko?
-też się dziwię
- mogę przenocować? - zapytał-oczywiście
to dobranoc zmęczony jestem - położył się na łóżku i zasnąłZaniosłem do kuchni butelkę wina i kieliszki. Potem położyłem się na łóżku wtulilem się w Karola i zasnąłem
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
DiversosTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.