Rozdzial 147

463 33 4
                                    

Per Hubi

Minęła ponad godzina a Karol dalej nie ma wkurzyłem się to ostro  obiecał mi i oczywiście się nie wywiązał, kłamca jeden. Dzwoniłem do niego ale nici z tego. Po 5 minutach postanowiłem jednak że może  zadzwonię do Marcina jak pomyślałem tak oczywiście zrobiłem. Usłyszałem w głosie Marcina ktory jest fest pijany wspaniałe pewnie Karol też

- ole ole siabdabavabab- zaczął bełkoczeć

-jest gdzieś obok ciebie Karol? - spytałem zdenerwowany

- Hubi jest i bawi się świetnie! - krzyknął

-czy ty mi chlo... A nie ważne daj mi go

-Karol Kuterere twój mąż do ciebie, dziwni trzymaj - zaczął się śmiać

-halo misiu jak się bawisz? - spytał Kaeol

-Minęła ponad godzina gdzie jesteś do jasnej...

-już  wracam misiu mój - przerwał mi

-jeśli jesteś tak pijany jak Mwk to cię zabije wiesz o tym?

-nie zabijaj mnie kochanie moje, jeden może pięć nie pamiętam

-jeden może pięć? może jeszcze mi powiesz ze z 2 lub 10 się przesłałeś ?! - spytałem wkurzony

- tego nie zrobiłem, nie martw się, odprowadzam Marcina i wracam misiu , muszę kończyć kocham cię - rozłączył się

Super Karol jest pijany, Marcin też wspaniale najlepsze będzie jak ich jeszcze policja zgarnie

Per Karol

Podeszliśmy do bloku gdzie mieszka Kuba

-no to wszystkiego najlepszego - powiedział

-dzięki stary

-dużo dzieci - ledwo powiedział

-postaram się  ale wiesz jaki jest ten mój chłopak  nie chce ich robić - zacząłem się śmiać

-postaraj się bardziej, stary ja już lecę na księżyc  eloo

-siema

Marcin wszedł do bloku a ja poszedłem w stronę mojego domu. W sumie nie jest tak daleko bo jest gdzieś 10 minut drogi więc chociaż tyle. Jednak dotarłem do domu przez 20 minut otworzylem drzwi i wszedłem do niego. Zdjąłem buty, kurtkę i poszedlem do pokoju gdzie był Hubi. Położyłem się obok niego a on się do mnie przytulił

-Siemaszko mój chłopczyku - zacząłem bawić się jego włosami

-nie odzywaj się do mnie, śmierdzisz alkoholem

-nie odzywać mam się do ciebie? a mnie przytulasz, nie chcesz ze mną rozmawiac

-daj mi spać! - krzyknął

-kocham cię

I tak Poszliśmy spać, coś czuję że będzie mnie mocno głową boleć jutro rano.

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz