Per Hubi
I jestem w moim domku. Uśmiechnąłem się, trochę jestem zmęczony jazda a chce z Karolem pogadać jak już będę w pokoju. Zaparkowałem samochód na podwórku jak przejeżdżałem, przez okna widziałem mamę, więc chociaż tyle że nic się im nie stało przez te 2 dni. Wyszedłem z samochodu i kliknąłem w przycisk na kluczach aby się zablokował. Gdy już auto było bezpieczne poszedłem do drzwi domu i otworzyłem je, oczywiście jak normalny człowiek wszedłem do domu. Zamknąłem drzwi za sobą potem zdjąłem buty. Poszedłem po schodach na górę po chwili zobaczyłem moja kotkę, pogłaskałem ja
-dobrze się tobą zajęli? mam nadzieję że tak - powiedziałem do kotki
Poszedłem do swojego pokoju. Zamknąłem drzwi i położyłem się na łóżku, jak dobrze być w domku lecz po chwili ktoś do mnie zadzwonił ale fajnie bylo kilka sekund w cieszy. Wyjąłem z kieszeni telefon i odebrałem i zrobił do mnie Piotrek
-siema mordo, jutro zaczynamy nagrywać teledysk wbijaj do twojej starej szkoły bo tam nagrywamy - usłyszałem
-no spoko będę ale o której? - spytałem
-o 14 możesz być? tym wcześniej tym szybciej zaczniemy
-może o północy? - lekko się zaśmiałem
-nie no aż tak nie, będzie nauczycielem od wf i będziesz przez kilka sekund w teledysku - wyjaśnił mi chłopak
-spoko niech Ci będzie
-dobra kończę bo muszę jeszcze kilka rzeczy pozałatwiać ważnych
-no spoko, ja dopiero do domu wróciłem - powiedziałem
-a gdzie byłeś? - spytał ciekawy
-u Karola 2 dni
-a spoko dobra kończę, siemka
Rozłączyłem się i położyłem telefon na szafkę, pójdę spać bo trochę zmęczony jestem. Zdjąłem z siebie bluzę bo w niej tak średnio spać. Przykrylem się kołdrą i zacząłem zasypiać lecz oczywiście kiedy już prawie zasnąłem musiała mi mama do pokoju wbić
-Hubert chcesz coś do jedzenia może głodny jesteś?
-mama mogłabyś dać mi spać, już prawie zasnąłem jestem zmęczony, nic innego nie chce oprócz kilka godzin snu - powiedziałem i zamknąłem oczy
-no dobrze dobranoc - wyszła
Chciałabym niekiedy mieszkać tak jak mieszka Karol samemu by wtedy nikt do pokoju mi nie wchodził chociaż. Gdy mama wyszła w końcu udało mi się zasnąć.
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
De TodoTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.