Rozdzial 160

462 42 18
                                    

Per Karol

Po zrobieniu sosów schowałem je do lodówki. Ciekawe co robi Lunka może do niej pójdę?. Po chwili zastanowienia poszedłem do pokoju gdzie była otworzyłem drzwi ale jej tam nie było

-Lunka gdzie jesteś? Lunka?! - zacząłem ją wołać

Zacząłem się bać chciałem wyjść z pokoju ale drzwi się zamknęły i nie mogłem wyjść

-co jest do cholerny? - spytałem pod nosem

Po chwili odwróciłem się i zobaczyłem Natalkę

-no część - przywitała się

-co ty tu robisz jak? Gdzie? Co?

-noo pamiętasz co mówiłam o tych gwiazdach?

-no i dali radę tak? - zapytałem

-nie dali

-ile brakowało?

-było 12 ja chciałam 20 ale potem zmieniłam na 15 i też nie dobili więc sorki - powiedziała

-ale nie możesz teraz w tej chwili skończysz książki! - krzyknąłem

-czemu nie?

-w środku książki chcesz ją skończyć?!

-dobra to co proponujesz słucham?

-żeby ta książka nigdy nie miała końca

-Karol naprawde cię uwielbiam i moich czytelników i ogóle ale tak zrobić nie mogę ponieważ  mam druga książkę na głowie i mi się powoli mylą co gdzie, jak rozumiesz  w sumie ty nie rozumiesz bo ty jesteś postacią z książki - dziewczyna lekko się zaśmiała

-no i co ze jestem postacią? to nie ma znaczenia

-ma dużo znaczenie Karol, powiem tak  jak ty grasz  w minecraft to ja gram w Mc a ludzkiem  jesteś ty rozumiesz ja tobą steruję, to dzięki mnie mówisz, dzięki mnie chodzisz, dzięki mnie jesteś z Hubertem, dzięki czytelnika pisze książkę i tak dalej - wyjaśniła mi Dziewczyna

-no to co chcesz zrobić? zaskocz mnie

-nie wiem może zrobię coś takiego że książka się skończy po waszym pikniku?

-a mogę to powiedzieć Hubertowi? - spytałem

-nie musisz, ja go w nocy nawiedzę

-czemu w nocy? - spytałem z ciekawości,

-bo wtedy będę mieć czas - odpowiedziała

-dobra co zrobiłaś z Lunka?

- usunęłam ludzi w książce jesteś tylko Ty i ja i Hubert, aby wam nie przeszkadzali i aby sobie nic złego nie zrobili

-nie lubię cię  jesteś potworem! - krzyknąłem

-Karol jesteś wkurzony i zszokowany i dlatego tak mówisz

- może ja nie chciałem być z Hubertem?

-no bo z nim nie chcesz być w realu ale to książka o DxD jak myślisz książka o DxD i nie jesteście razem gdzie tu sens

-masz zmienić całą historię tak aby nie byli w związku

-musiałaby całą książke przerobić specjalnie dla ciebie to nie ma sensu - powiedziała

-ma sens i to duży!

-dobra ja spadam

-nigdzie nie spadasz oddaj mi Lunke!
... jesteś najgorsza autorka jaka znam, nienawidzę cię rozumiesz! - zacząłem bardziej krzyczeć wkurzony

-spoko znikam

Po chwili Natalka naprawde znikła jak myśli że ona ze mną wygra to grubo się myli ja tak szybko tego wszystkiego nie oddam

-żebyś się ty nie zdziwił - usłyszałem

- gdzie jesteś czemu cię słyszę a nie widzę

-bo mogę coś takiego zrobić

-czemu akurat teraz się pojawiłaś z nikąd? - zapytałem

-no książka się kończy i musiałam, pamiętaj zawsze jestem obok ciebie

Po chwili nic już nie powiedziała nie wiem czy mam się jej bać czy nie i już mi nie mów nic Natalka (nawet nie mam zamiaru ❤️) bo naprawdę to co robisz jest żenujące jakieś pierdoły  wymyśla pfff

🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz