Per Hubi
Założyłem buty i wyszedłem z domu. Ogarnąłem że... Karol mnie kocha?, co sie ostatnio odwala, dobra trzeba się ogarnąć w końcu. Hubert spokojnie. Wszedłem spowrotem do bazy. Zdjąłem buty i poszedłem do pokoju Karola. Wszedłem do niego. Po chwili chłopak podszedł do mnie
-Hubert ja już sam nie wiem, tak raz do ciebie coś czuję raz nie, chce abyś był zawsze blisko mnie lecz gdy niekiedy jesteś blisko mnie to czuję się źle i tak dalej Hubert jestem hetero i chce taki być obiecałem sobie ze zawsze nim będę. Poprostu czytałem, oglądałem miliard filmów o homo maja dużo przygód i większość kończyło się tak że jeden go zdradził i mu powiedział że nie chce być homo a ja chcę być szczęśliwy... Przy tobie jestem ale chce innego szczęścia Hubert ty tego może nie zrozumiesz bo jesteś młody ale ja dłużej żyje na tym świecie i wiem więcej od ciebie - oznajmił mi chłopak
-Karol czy ty wiesz co to miłość? Na filmy są fikcją, to nie jest prawdziwe życie żyj tak jak mówią ci uczucia a nie tak jak filmy ci powiedzą bo jak masz tak żyć to wątpię że dojdziesz do czegoś - wyjaśniłem c
-Hubert to nie o to chodzi, jesteś super chłopakiem i napewno zasługujesz na jakąś piękna księżniczkę niż na mnie
-ale ja chce ciebie - odpowiedziałem
-ale ja ciebie nie i skończymy ten temat dobrze?
-nie, ty zawsze kończysz ten temat może w końcu ja coś powiem i to ja go skończę? Karol kocham cię i tylko ciebie , jesteś najwspanialszym facetem którego spotkałem. Chce iść z tobą na drodze życia, miałem dużo dziewczyn lecz żadna nie dawała mi uczucia jakie ty mi dajesz i to jest wspaniałe. Rozumiem że mnie nie chcesz bo coś tam ale zrozum mnie też i jeżeli mnie nie kochasz to po co to mówisz i po co mnie całujesz i dajesz mi jakieś znaki? nie wiem, śmieszy cię to że coś do ciebie czuje? Bo jeżeli tak to nie możesz się nazywać moim przyjacielem bo przyjaciel nie naśmiewają się z uczuć, jesteś hetero rozumiem ale co to za hetero który niekiedy coś do mnie czuje i mówi że mnie kocha chyba jesteś bi a nie hetero i to wszystko skończyłem temat
I wyszedłem z jego pokoju, mam ochotę iść do parku, mam ochotę zamknął się i być sam. Poszedłem do przedpokoju złożyłem buty i wyszedłem z bazy . Powolnym krokiem poszedłem w stronę parku. Myślałem o Karolu, dlaczego on mnie tak rani?
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
DiversosTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.