Jestem Kuba, a ty?

3K 52 54
                                    

Kubańczyk pov.
Przeprowadzałem z kamerzystą casting na tancerkę do naszej nowej piosenki ,,Mamy to coś". Wyglądało mniej więcej tak: pierwsza nie umiała prawie w ogóle tańczyć, druga robiła to jakby jej sie nie chciało, a trzecia robiła to jakby tańczyła w klubie nocnym wszystkie trzy wyglądały jak po prostu... Bez komentarza. W końcu nadszedł czas na czwartą weszła do nas dziewczyna z włosami do ramion koloru ciemny brąz lekki makijaż i ubrana w czarną sukienkę do połowy uda z koronkowymi rękawami. Jednym słowem wyglądała cudownie.
Kuba: możesz sie przedstawić?- zapytałem zauroczony.
Martyna: Jestem Martyna mam 21 lat pochodze ze Szczecina i mieszkam z rodzicami którzy cały czas są poza domem.
Łukasz: dobrze, więc teraz nagramy parę scenek w których tańczysz ze mną i Kubą.
Martyna: oczywiście.

Po nagrywkach.:
Kuba: świetnie tańczysz.
Martyna: dziękuje kiedyś sie uczyłam.
Łukasz: dostałaś sie i wystąpisz w teledysku.
Martyna: bardzo sie cieszę, a Marek też będzie występował?
Kuba: on tylko w jednej scenie
Łukasz: to co Kubuś powiedział jest prawdą a teraz mam jeszcze pytanie dałabyś nam swój numer?
Martyna: jeśli wam to bardzo potrzebne to tak.
Kuba: dziękujemy.

Wieczorem gdy wróciłem do rezydencji z Łukaszem postanowiłem napisać do Martyny.

Do: Martyna
Od: ja
Hej to ja Kuba chciałabyś sie jutro spotkać ?

Od: Martyna
Do: ja
Hej wiem że to ty. No pewnie możemy sie spotkać a Łukiego bierzesz ze sobą?

Do: Martyna
Od: ja
Wiesz co nie bo chciałbym z tobą pogadać sam.

Od: Martyna
Do: ja
Ok. To o której i gdzie?

Do: Martyna
Od: ja
O 14:00 w parku mam nadzieje że lubisz moety

Od: Martyna
Do: ja
hah nawet nie wiesz jak je lubię

Do: Martyna
Od: ja
To super. Do zobaczenia

Zszedłem do kuchni gdzie siedział Łukasz
Ł: siema jeszcze nie śpisz?
Kuba: no widzisz a Maruś gdzie?
Ł: pojechał do swojej dziewicy xd.
Kuba: o to ma ciekawe życie. A tak swoją drogą to Martyna jest piękna ale jej oczy wyrażały dzisiaj taki strach zauważyłeś?
Ł: no też mi sie tak wydawało szczególnie gdy mówiła o rodzicach.
Kuba: pożyjemy zobaczymy. Ale tańczy zajebiście.
Łukasz: uważaj bo sie zakochasz.
Kuba: eh nic by sie nie stało. A jak tam u ciebie i Kariny?
Łukasz: Kuba nie mów mi że nie wiesz. Przecież my nie jesteśmy ze sobą od jakiś 4 miesięcy.
Kuba: serio czemu?
Łukasz: zdradziła mnie z jakimś typem. Kasy mniej ode mnie. Żałosne.
Kuba: japierdziele ale ona jest głupia. Dobra ja spadam spać bo jutro mam spotkanie.
Ł: z kim?
Kuba: a co ciebie to Łukaszku tak interesuje?
Ł: tak pytam
Kuba: z Martyną.
Ł: a to idź spać i ubierz jutro te obcisłe spodnie niebieskie.
Kuba: miałem taki zamiar. Dobranoc.
Ł: dobranoc

Ranek godzina 10:09
Obudziło mnie to coś zwane budzikiem. O cholera jest juz 10:09 no cóż trzeba sie przygotować i iść po moeta do Marusia.
Ubrałem to co mi łukaś zaproponował i zszedłem na dół gdzie był ten brunet i właściciel tego co chciałem.
Kuba: siema Maruś.
Marek: siema co chcesz?
Kuba: mogę se wsiąść moecika jednego.
Marek: spoko a co do dziewczyny idziesz?
Kuba: no ide się spotkać z tą co wygrała casting na tam do mamy to cos.
Marek: a ok to miłej zabawy.
Ł: Mareczku daruj sobie te zboczne teksty.
Kuba: dobra ja spadam bo chce jej kupić coś jeszcze.

Wsiadłem do jaguara i pojechałem do jubilera gdzie kupiłem złotą radę bransoletkę z sercem.
Dojechałem na miejsce i usiadłem na ławce. Po chwili ktoś zakrył mi oczy.
Martyna: spróbuj sie domyślić kto to.
Kuba: hm najpiękniejsza tancerka łukiego?
Martyna: no twoja też.
Kuba: racja. Siadaj
Martyna: to o czym chciałeś porozmawiać?
Kuba: zanim przejdziemy do rozmowy to chciałbym ci coś dać.
Wyjąłem pudełko i podałem je dziewczynie.
Martyna: Boże Kuba jest piękna.
Rozmawialiśmy jeszcze długo.
Martyna: Kubuś przepraszam ale muszę już iść.
Kuba: dlaczego?
Martyna: nie znasz moich rodziców. Są straszni.
Kuba: dobrze a zadzwonisz jeszcze?
Martyna: zobacze pa

Zrezygnowany wróciłem do rezydencji gdzie moim oczom ukazał sie widok Marka i Łukasza całujących się.
Kuba: co wy odpierdalacie?
Marek: Kubuś nie widać?
Kuba: po pierwsze nie Kubuś po drugie widzę ale nie mogę pojąć jak? dlaczego?
Ł: spokojnie idź do pokoju.
Kuba: a spierdalajcie.

Poszedłem do pokoju i zacząłem płakać. Lecz przypomniałem sobie że miałem napisać do Martynki.

Do: Martyna
Od: ja
Hej wszystko u ciebie ok?

Cisza...

Do: Martyna
Od: ja
Martwie sie

Nie odpisała więc stwierdziłem że ide spać.

Witam witam to znowu ja autorka książki o Łukaszku Wawrzyniaku. Tamtą zakończyłam i zaczynamy nową tym razem o ochroniarzu Mareczka Kubańczyku. Mam nadzieje że bedzie was tu jeszcze wiecej niż w poprzedniej opowieści. To ten... Papatki❤

Nadałaś sensu mojemu życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz