*Martyna*
Obudziłam sie o 8:49 przytulona do Kuby... Że kurwa co?! Chwila jak? Aaa dobra no przeciez ja się z nim pogodziłam. Po chwili leżenia na telefon Kuby przyszła wiadomość, wzięłam urządzenie do reki i okazało się, ze to od tej zdziryOd: Ola
Przepraszam za to co zrobiłam...
A teraz pytanie czy pamiętałeś wtedy o gumkach?
Chyba nie, więc módl się żebyś nie został tatusiem.Rzuciłam telefonem na szafkę i chciałam wstać lecz jakiś debiul mnie przytulił.
K: nie przejmuj się tym, bo to nigdy prawdą nie będzie.
M: na pewno?
K: tak, zaufaj mi jeszcze raz.
M: no dobrze ale nie rób mi więcej takiego czegoś
K: nie mam zamiaru zbyt duzo przeszłaś i nie powinienem ci takiego czegoś robić.
M: nie zaprzecze. Wstawaj idziemy do dzieciaków.
K: jasne chodźmy.Wstaliśmy z łóżka i Kuba juz chciał ruszać na górę jednak uniemożliwiła mu to moja reka na jego.
K: co ci jest?
M: zakręciło mi się w głowie ale już jest ok
K: uważaj bo uwierze
M: no ale prawdę mowie
K: idź się ubrać a ja zajme się dziećmi.Poszłam do sypialni a chłopak do dzieciaków.
Z szafy wyjęłam to
Makijażu nie chciało mi sie robić a włosy uczesałam w dwa warkocze.
Wzięłam telefon i wyszłam z pokoju. Kuby i dzieci nie było na górze wiec zeszłam na dół a oni byli w kuchni.K: o dżizys jaki słodziak
M: przesadzasz żaden ze mnie slodziak
K: właśnie, że największy slodziak świata.
M: nie prawda, co mamy zamiar robić?
K: Marek się uparł, że chcą dzieciaki na dwa dni do siebie wziąść
M: no jak chcą to nie zabronie
K: a my jedziemy do Berlina
M: po co?Chłopak nie odpowiedział bo przerwało mam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć a tam ta zdzira
O: hej jest Kubuś
M: dla ciebie Kuba i tak jest a co?
K: co o co chodzi?
O: hej tatusiu
K: co kurwa jaki tatusiu
O: no przecież jesteś tatusiem Łucji i Nikiego
K: aaa no to tak czego chcesz?
O: Muszę ci coś powiedzieć....Siema dziś krotki ale no nie miałam weny. Jak myślicie czego chce Ola od naszego Kubusia? Dowiecie się w następnym rodziale do zobaczenia❤
CZYTASZ
Nadałaś sensu mojemu życiu
Fanfic22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...