randka z Kubusiem

1.1K 30 11
                                    

Pov Kuba
Jesteśmy w rezydencji ponieważ zmieniłem plany i zabieram księżniczkę na randkę.
Kuba: kochana zbieraj sie bo zabieram cię na randkę.
Martyna: aww słodko a gdzie? Bo nie wiem jak sie ubrać.
Kuba: nie jakoś bardzo elegancko i nie bardzo luzacko.
Martyna: dobra to zmykam.

Myśl Martyny: hm i co by tu ubrać...a już wiem

Zdjęcie u góry...

Wcześniej poszłam pod prysznic wszystko razem zajęło mi około 1,5 godziny. Weszłam do pokoju tego zgreda a tam widok zwalający z nóg a mianowicie
Kuba stojący przy łóżku z sześcioma koszulami. Stał w samych spodniach co no nie powiem było ciekawym widokiem.
Martyna: Kuba serio- zapytałam opierając sie o framuge drzwi.
Kuba: mm ale moja panna pięknie wygląda.- powiedział przygryzając wargę, kurde on wie że kocham to jak tak robi.
Martyna: a mój książę będzie paradował bez koszuli?
Kuba: jeśli ci sie tak podobam no to tak.
Martyna: ty mi sie zawsze podobasz.- mruknęłam prosto w jego usta.
Kuba: dobra to biorę ta i lecimy.
Gdy bubuś sie ubrał wsiedliśmy do auta i puściłam lady pank kubańczyka. Zaśpiewałam całego.
Kuba: ej nie wiedziałem że to umiesz całe.
Martyna: bo ty kochanie nie znasz moich talentów😏.
Kuba: heh jesteśmy.

Time skip: 22:20
Wracamy do domu, a Martynka zasypia. Gdy dojechaliśmy musiałem ją obudzić.
Kuba: kochanie wstawaj jesteśmy w domku.
Martyna: nogi mnie bolą od szpilek.
Kuba: czyli mam zrobić to co ostatnio
Martyna: yhym.
Tia przeżuciłem ją sobie przez ramie i wszedłem do domu. Marek i Łukasz spali na kanapie a Oskar na fotelu. Ja udałem sie do sypialni. Zamknąłem drzwi a Martyna stanęła na podłogę.
Martyna: wiesz czemu zakochałam sie akurat w tobie a nie w Łukaszu.
Kuba: nie wiem ale chce wiedzieć.
Martyna: bo jesteś słodki, silny masz zajebisty charakter i ogólnie.
Kuba: a ja w tobie dlatego że jesteś urocza, piękna z charakterem takim jak lubię.
Po tych słowach wbił sie w me usta i objął mnie w talii zjeżdżając rękami coraz niżej zatrzymując sie na moim tyłku, gdzie zacisnął ręce jeszcze bardziej. Ja tylko mruknęłam z zadowolenia. Już miałam zdjąć jego koszule gdy wpadł... Maruś Kruszelkuś
Kuba: kurwa Marek!
Marek: no sory chciałem zapytać czy oglądniecie z nami film.
Kuba: nie
Martyna: no nie za bardzo.
Wyszedł z pokoju a ja zamknęłam drzwi na klucz.
Martyna: Kubuś przepraszam dokończymy to w inny dzień.
Kuba: też tak uważam. A teraz oglądamy film?
Martyna: dobrze. A jaki?
Kuba: horror lubię jak sie wtedy przytulasz.
Martyna: Hahaha śmieszne. Dobrze włącz.

W połowie filmu zasnęłam. Około 1 w nocy obudziłam sie przez koszmar. A Kuby nie było obok pewnie poszedł do siebie do pokoju. Stwierdziłam, że tam pójdę.
Nie było go tam ale z dołu słyszałam śmiechy właśnie jego i Łukasza. Zeszłam na dół.
Martyna: Kubuś...
Kuba: co kochanie ?
Martyna: nie mogę spać bo budze sie przez koszmary.
Łukasz: Kuba idź z nią a bit dokończymy jutro.
Kuba: dzięki. Chodź malutka.

W sypialni:
Martyna: Kubuś ja sie boje.
Kuba: czego?
Martyna: tego że ktoś mi coś zrobi.
Kuba: słoneczko popatrz na mnie- podniósł mój podbródek żebym spojrzała w jego oczy.
Martyna: wiem że to dziecinne ale naprawdę sie boje.
Kuba: Słonko moje małe nie bój sie widzisz jaki jestem i nie pozwole nikomu ciebie skrzywdzić. Bo cię kocham jak nigdy nikogo. I zrobię wszystko byś była najszczęśliwsza.

Martyna: Kuba ja też Cie kocham i chce abyś mi obiecał jedną rzecz.
Kuba: jaką?
Martyna: nie zdradzisz mnie nigdy i nie zostawisz.
Kuba: przyrzekam, że nigdy tego nie zrobię.
Martyna: dziękuje.
Kuba: wiesz, że jesteśmy już razem prawie 5 miesiecy
Martyna: tak wiem i dziwie sie, że ze mną wytrzymujesz.
Kuba: dobrze chodźmy spać.

O 3:30 Kubańczyk zaczął sie wiercić i narzekać
Martyna: kochanie co jest?
Kuba: śniło mi sie że cie zdradziłem a ty popełniłaś samobójstwo.
Martyna: Kubusiu kochanie nie martw sie taka sytuacja nigdy nie bedzie miała miejsca.
Kuba: boże jesteś cudowna..

Witam ja jestem kamerzystka a naprawde to zastanawiam sie czy napisać rozdział o teledysku do pięciu promili czy nie. Piszcie w komentarzach a już jutro rozdzialik tylko z messengerem gdzie zostaną poruszone tematy kxk przez Adama Zinnermana (naruciaka), Stuu Batona, Kasie Werniak, chlopakow tworzących ten ship no i oczywiscie moją ukochaną pare czyli mnie i Kubańczyka. No to ten tego... Xd zostawie to bez komentarza papapa

Nadałaś sensu mojemu życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz