22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...
*Martyna* Nadeszła godzina 19:30 co oznaczało, że musimy już jechać. Byłam mega ciekawa co oni tam odwalili.
K: i jak księżniczko gotowa? M: yyy no tak średnio K: czemu nie stresuj się M: kto tam ma być? K: ty, ja, Maruś, Łukasz i jacyś jego koledzy M:, to ja tam będę jedną jedyną dziewczyną? K: tak M: przecież wy mnie tam zgwałcicie. K: nigdy w życiu, ja bym na to nie pozwolił a sam wbrew tobie też bym tego nie zrobił. M: eh no dobra uwierzę ci Ł: chodźcie idziemy
Wsiedlismy do Jaguara i Łukasz pojechał w stronę miejsca docelowego.
Gdy byliśmy na miejscu byłam tak zestresowana, że miałam problem z wyjściem z samochodu.
K: ej księżniczko nie bój się. M: dobra chodźmy
Weszliśmy do środka i okazało się, że jest to nie za duży ale ładny klub.
Ł: siostra to nie wszystko mamy jeszcze jedną niespodziankę M: co? Ł: zobaczysz za chwilę.
Usiedlismy na tych kanapach i chwilę później przyszli koledzy Łukasza i Kuby. Gdy się przedstawili okazało się, że nie są tacy źli.
Mar: zaraz wracam K: idę z tobą.
Po około pięciu minutach wrócili z tortem który wyglądał tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
M: jejku jest cudowny dziękuję K:, wszystkiego najlepszego skarbie a i oczywiście prezenty
Od Łukasza dostałam to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Od Maresia to
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Od Kuby dostałam wielki bukiet kwiatów i komplet złotej biżuterii.
M: dziękuję wam naprawdę Mar: cieszymy się, że jesteś zadowolona.
3 godziny później Nikt z nas nie był jeszcze pijany i byłam z tego bardzo zadowolona.
Ł: teraz kolejna część niespodzianki. K: dokładnie.
Poszli na scenę i zaczęli śpiewać Titanica...
Gdy skończyli poprosili mnie i Marka abyśmy do nich podeszli.
Po znalezieniu się przy nich nie spodziewałam się tego co może się stać.
Ł: Marku jesteś najważniejszą osobą w moim życiu i zmieniłeś w nim prawie wszystko, byłeś przy mnie w dobrych i złych chwilach. Czasami nie było kolorowo lecz przetrwaliśmy to razem. Więc teraz chce cie zapytać czy ty Marku Kruszelu uczynisz ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie?
Markowi do oczu napłynęły łzy a ja nie mogłam uwierzyć, że mój brat w końcu to zrobił.
Mar: Łukasz tak.- odpowiedział chłopak i pocałował go w usta. K: no to idziemy to opić
Taak poszliśmy chlać i nawet ja co nie piłam na imprezach to się rozkrecilam i wypiłam około 6 drinków kilka było słabszych ale no. Nadeszła godzina 2:27 i stwierdziliśmy, że wracamy do domu, lecz najlepsze było to, że wszyscy pili i nie ma kto prowadzić Jaguara. Na szczęście Oskar był w pobliżu klubu i zgodził się kierować. Tak wracając do tych wypitych przeze mnie drinków to głowę mam nie jakoś bardzo słabą ale jednak gdzies czułam się wstawiona.
Dojechaliśmy do domu, Marek z Łukaszem poszli spać a ja czułam, że mi się to nie uda. Weszłam z Kubą do sypialni nie zapalałam światła i zamknęłam drzwi na klucz. Po chwili zostałam pchnięta na drzwi i poczułam ręce Kuby na mojej talii.
K:, skarbie to prezent ode mnie. M: Kubuś nie pierdol tylko działaj.
Nie usłyszałam nic więcej z tego co Kuba powiedział lecz poczułam jego usta na moich. Całowaliśmy się tak jakby to miał być nasz ostatni raz. Kubańczyk popchnął mnie na łóżko i zaczął zdejmować ubrania, właściwie mi zdjął sukienkę a ja zaczęłam dobierać się do jego spodni.
K: oj niegrzeczna dziewczynka z ciebie. M:, ta niegrzeczna dziewczynka chce żebyś przestał pierdolic o gupotach i zajął się czymś innym. K: oczywiście...
Tej nocy to nie była zwykłe "ruchanko" jakby to powiedział Łukasz. Tej nocy kochalismy się tak jak podczas naszego pierwszego razu, jakby to był ostatni raz... Było cudownie.
Eluwina witam w kolejnym rozdziale. Czytajcie i komentujcie bo według mnie rozdział wyszedł zajebisty. Czekam na komentarze i wsm to tyle do Zobaczenia ❤️