22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...
W poprzednim rozdziale: Kuba zaczął robić mi malinki na szyi, a ja to odwzajemniałam.
Oderwał sie od mych ust i zdjął moją bluzkę. Ja z jego zrobiłam to samo chwile później. Potem pozbyliśmy sie spodni. Kuba popchnął mnie lekko na łóżko i znowu zaczął mnie całować. Wszystkie nasze ubrania leżały na podłodze. Kuba: misia napewno chcesz? Martyna: powiedziałam, że jeśli sie nie schlejesz to tak. Po tej wymianie zdań wszedł we mnie. Na początku trochę bolało ale później było coraz lepiej. Jęknęłam głośno bo Kubuś jest w tym naprawdę zajebisty. Martyna: Kubuś...- nie mogłam nic powiedzieć ponieważ doszedł razem ze mną. Martyna: to co czas na moje odwdzięczenie sie za ciuchy prawda? Kuba: no wypadałoby Martyna: ciekawe co myślą chłopcy. Kuba: zobaczymy rano wgl jest 3:45. Nie słuchał co mówił o godzinie bo wzięłam jego członka do ust i zaczęła wodzić językiem po całej jego długości co Kubie sie bardzo podobało. Bo co chwile mruczał aż w końcu wytrysnęła biala ciecz, którą jako grzeczna dziewczynka połknęłam. Kuba: jesteś najlepsza. Martyna: ty też. Kuba: śpisz u siebie czy u mnie w studiu. Martyna: z tobą w studiu tylko pójdę sie ubrać gdyby Maruś wbił. Kuba: no ok czekam z niecierpliwością.
Ubrałam sie i szybko zeszłam do Kubusia na dół.
Kuba: kocham Cie najbardziej na świecie i nigdy nie zamienie mojej księżniczki na inną. Martyna: to dobrze. Ja mojego królewicza też nie. Wgl Kubuś mam problem. Kuba: jaki? Martyna: telefon mi sie rozwalił i nie chce działać. Kuba: no ok to jutro pojedziemy i wybierzesz sobie jaki chcesz. Martyna: dziękuje skarbku. Kuba: proszę. Martyna: zimno mi. Kuba: hm a kto obok ciebie leży? Martyna: moja ukochana przytulanka o imieniu Jakub. Kuba: to wiesz co robić wtuliłam sie w jego tors i zasnęłam.
Rano: godzina 8:32 obudziłam sie a Kuba już siedział przy komputerze Martyna: dzień dobry kochanie. Wstałam i pocałowałam go w usta. Kuba: no witam witam Martyna: idziemy na górę? Kuba: no jasne.
Kubusiek splótł nasze dłonie i weszliśmy po schodach oczywiście pan musiał sie wywalic ale zrobił to tak że leżałam na nim.
akurat przechodził Łukasz do kuchni. Ł: państwo Flas co się tu dzieje? K: ssij pałe foko Ł: nawiązując do tego ssij pałe fajnie sie bawiliście?- spytał Wawrzyniak zadowolony Kuba: zajebiście a tak w ogóle gdzie jest Marunio? Ł: pojechał do sklepu bo przecież za dwa dni są urodziny naszej księżniczki prawda? Martyna: Jezu tak skąd wiedzieliście? Ł: podawałaś na castingu Martyna: no tak. A kto będzie? Ł: ja, Marek, Kuba, Adam i Stuu no i Kasiula. Martyna: no to super Kuba: chcesz jechać do galerii? Martyna: tu cie zdziwie bo nie chce jechać, kupiłam sobie ciuchy wczesniej. Kuba: no spoko ale ja pojade jeszcze dziś Ł: jade z tobą. A Marek i Kasia zostają z Martyną Martyna: no dobra. Kuba: to zostajesz z Katarzyną a Marek za chwile dojedzie. Martyna: no to pa słodziaki Kuba: a ty o czymś nie zapomniałaś? Podeszłam i musnęłam jego usta. Martyna: lepiej? Kuba: zdecydowanie.
No i poszli.
*Kuba* Poszliśmy z Łukaszem do galerii gdzie kupiłem złotą bransoletkę dla Martyny.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kupiliśmy jeszcze w ciul dekoracji i wróciliśmy łącznie nie było nas 1,5 godziny.
Witam witam to 18+ jak dla mnie było porażką ale piszcie co myślicie. Część urodzin będzie jutro. Także zostawiajcie gwiazdeczki i do zobaczenia😁