*Łukasz*
Dziś jest pierwsza rocznica ślubu Martynki i Kuby z racji tego postanowiłem wraz z Markiem zorganizować dla nich niespodziankę. Jest godzina 8:50 a oni ze swoją córką dalej śpią za to ja i Kruszel zdążyliśmy wynająć całą restauracje tylko dla nich, znaleźć najlepszego szampana no i jeszcze kilka rzeczy. Nadeszła 10:00 i postanowiłem obudzić śpiochów.
Zszedłem na dół, otworzyłem drzwi i okazało sie, że państwo juz nie śpi.Ł: hej
Mart: hej brat
K: siema
Ł: cześć księżniczko. -podszedłem do Łucji.
Mart: o której wstałeś?
Ł: godzinę temu. Na 18:00 macie sie elegancko ubrać.
K: po co?
Mart: no właśnie?
Ł: Dziś mija rok od waszego ślubu także życzę wam kolejnych lat spędzonych razem i radości z Łucji.
K: eeee Łukasz dziękujemy. zostaw nas samych. Proszę.
Ł: spoko zrobię Łucji jedzenie.
Mart: okey.Wziąłem małą na ręce i skierowałem sie do kuchni ciekawe czemu chciał abym zostawił ich samych...
*Kuba*
Dobrze pamiętałem o rocznicy, po wyjściu Łukasza postanowiłem jeszcze do niego napisać. Kiedy powiedział że mamy sie elegancko ubrać wiedziałem o co chodzi bo sam sie z nim tak umówiłem.Od: ja
Do: Łukasz
Stary dzięki, że tak to przy niej powiedziałeś.Od: Łukasz
Do: ja
Spoko luzik ty dobrze zagrałeś. Nie przyznałeś, że wiesz o co chodzi tylko rżnąłeś głupca.K: wszystkiego najlepszego skarbie. -wyszeptałem przytulając ją a następnie całując te malinowe usteczka.
Mart: wzajemnie kotku.
K: zabieram cie na romantyczna kolacje a potem w domu... -urwałem przyciągając ja za rękę do siebie.
Mart: chodzi ci po głowie myśl o rodzeństwie dla naszej Łucji?
K: tak.
Mart: Kubuś ja sie boję.
K: nie chciałabyś, żeby po domu biegała Łucja z Nikodemem albo Bartusiem?
Mart: no chciałabym ale Markowi dwójka by przeszkadzała.
Mar: nie prawda ja bym skakał z radości.
K: Maruś?! Podsłuchiwałeś.
Mar: nie! Ja tylko chciałem was o cos zapytać a że rozmawialiście to zaczekałem.
Mart: Kubuś spokojnie.
K: przepraszam.
Mart: Maruś ktora godzina?
Mar: 12:47
Mart: a my mamy tam być na 18:00
K: spoko zdążymy.
Mar: to ja ide do Łukasza
K: a Łucja co robi?
Mar: śpi. Ta czynność jest jej ulubioną po tatusiu.
K: no chyba po mamusi.
Mart: i po mnie i po tobie.
K: złotko nie fochaj sie.
Mart: ale ja tego nie robię.- powiedziała ze śmiechem.
K: to dobrze. Marek zostaw nas samych.
Mar: okey.Kiedy wyszedł Martyna zadała mi pytanie.
M: kotku a skąd ta pewność że to mógłby być chłopiec?
K: bo ja chcem małego Nikosia.
M: liczysz na rapera?
K: no tak jakby.
M: kochanie jedną raperke już masz.
K: kogo? Łucja jest przecież mała
M: o cholera to ty nie wiesz.
K: o czym?
M: no do czasu spotkania ciebie rapowałam.
K: Moja raperka.-pocałowałem ją w czoło.-tylko moja...
M: twoja na zawsze
K: jak myślisz Łucja też będzie raperką?
M: nie wiem będzie sie zajmowac tym co uważa za dobre dla siebie.
K: no dobrze powiedziane.
M: Kubuś ja ide pod prysznic i potem wybrać jakąś sukienkę.
K: moge iść z tobą?
M: pod prysznic?
K: plosie.-zrobiłem minę zbitego pieska to na nią zawsze działa.
M: no dobra ale potem idziesz po Łucję bo chłopcy pewnie mają dość.
Ł: siemka możemy wsiąść małą na shopping?
M: shopping powiadasz?
Ł: nom proszę.
K: nie macie jej dosyć?
Ł: jakbym mógł mieć dosyć swojej siostrzenicy ktora jest aniołkiem.
M: dobra wiesz co jej dac do jedzenia.
Ł: tak wiem.
M: dobra jedźcie.
Ł: super wróciły za dwie godziny.
K: dobra idź nie pierdol.
Ł: no juz już spokojnie.-powiedział śmiejąc sie
K: Łukasz, wiesz że twoja siostra rapowała?
Ł: no nie żartuj.-krzyknął z niedowierzaniem.
M: nie żartuje i Kuba wymarzył sobie małego rapera.
Ł: czekaj Łucja podrośnie będzie mieć brata to będą tacy jak rodzice.
K: w sensie raperami?
Ł: no wiadomo.
M: halo ja tez tu jestem
K: a nie chciałabyś dwójki małych raperów?
M: to że bym chciała nie znaczy że oni podążą tym śladem.
K: no racja.
Ł: to my jedziemy i pamietac, że wujek Łukasz chce siostrzeńca.
M: braciszku zobaczymy.
CZYTASZ
Nadałaś sensu mojemu życiu
Fanfiction22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...