K: ciekawe czy ten Kubuś zdąży na czas...
*Kuba*
Całą noc nie spałem, miałem iść na policje ale Łukasz powiedział, żebym jeszcze poczekał. Obecnie jest godzina 11:36 i przygotowywuje sie by jechać na komendę. Wybrałem białe jeansy z dziurami na kolanach, czarną koszulkę z Nike'a i bluzę z kapturem w tym samym kolorze. Gdy miałem ubierać buty wpadł Marek z Łukim.K: co jest?.- rzekłem ledwo powstrzymując łzy.
Ł: jedziesz na policje?
K: tak.-łzy wyciekły z pod powiek gdy spojrzałem na zdjęcie moje z Martyną.
Ł: Kuba nie płacz.
K: jak mam nie płakać, prawdopodobnie wariatka przetrzymuje moją żonę, a twoją siostrę. Nie wiadomo co z nią robią.
Ł: jeśli im wyjawiła, że jest w ciąży to może będą mniej wredni.
Mar: nie wydaje mi sie, jak by sie dowiedzieli to chcieliby właśnie zrobic najgorsze.
K: jedziecie ze mną?
Ł: tak.
Mar: dobra.
K: jedziemy samochodem Martyny.- wykrztusiłem z siebie przez łzy.
Ł: okey ale ja prowadze bo ty jesteś w złym stanie
Mar: Łukasz ma racje.Znalazłem kluczyki od jej auta, zamknąłem dom i wsiedliśmy do środka. Po około 25 minutach Łukasz zaparkował pod komendą.
Weszliśmy do środka, zajęliśmy miejsce i po chwili wyszedł policjant..
Wszedłem z Łukaszem a Marek został na korytarzu.P: wiec w czym mogę pomoc?
K: wczoraj rano musiałem jechać z Łukaszem nagrać film na kanał, moja żona czyli jego siostra ktora jest w ciąży została w domu.
Ł: wróciliśmy około godziny 14:20 i Martyny nie było.
P: dzwoniliście panowie do znajomych, rodziny?
K: tak do wszystkich i nikt nic nie wie.
P: dobrze ma pan jej zdjęcie?
K: tak.Podałem mu zdjęcie mojej księżniczki gdy byliśmy nad jeziorem.
P: jeśli cos będziemy wiedzieć to od razu zadzwonimy.
K: dobrze do widzenia.
Ł: do widzenia.
P: do widzenia.W tym samym czasie: opuszczona fabryka.
siedziałam w jakiejś starej fabryce, i modlilam sie o to, by móc przytulić sie do Kubusia. Nie jadłam i nie piłam od wczoraj, co przy Nikodemie jest cudem. Choć gdy sie obudziłam bolał mnie brzuch. Przy próbie wstania strasznie zabolała mnie ręka, jeśli będzie złamana to nie wiem co zrobię.
Drzwi zaskrzypiały a do środka weszła Karolina.K: jak tam nasza dziewczynka?
M: wypuść mnie.
K: zastanowie się.I znowu wyszła...
Przypomniałam sobie, że w tylnej kieszeni spodni mam telefon. Wyjęłam go, miał 30℅ baterii. Czemu ja na to nie wpadłam wcześniej?... Wybrałam numer Kubusia ale nie miałam zasięgu.
Pozostało mi czekać na cud...Hej dzisiaj taki krótki ponieważ z pewnych przyczyn rozwalił mi sie telefon. Prawie cały ekran jest w tak zwanej pajęczynie. Mam porządną załamke przez to. Ale wracając, narazie nwm kiedy pojawi sie następny rozdział. Mam nadzieje, że nie jesteście źli. Przepraszam❤😞
CZYTASZ
Nadałaś sensu mojemu życiu
Fanfic22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...