Martyna
Dziś z Kasią i Łukaszem idziemy kupić sukienkę ślubną dla mnie, garnitur dla Warzywka i sukienkę dla Kasi. Marek z Oskarem pojechali pomóc Kubie w wyborze garnituru.
Po 15 minutach jazdy dotarliśmy do pierwszego salonu. Kasia wybrała dla mnie sukienkę z koronką u góry bez rękawów. Przymierzyłam ją i okazała sie nie za ładna, potem Łukasz znalazł taką z tiulowym dołem i gorsetem z delikatnymi kryształkami. Była piękna. Lecz wraz z Kasią stwierdziłam, że pojedziemy do jeszcze jednego.
Gdy tam byliśmy przymierzyłam chyba cztery suknie żadna mi sie nie podobała no cóż taka jestem...
Więc postanowiliśmy, że wracamy po tamtą.
Zmierzyłam ją jeszcze raz i zostałam przy tym wyborze, welon wybrałam taki do pasa bo dłuższe przeszkadzają. Kupiłam moje cudowne ubranie, mieliśmy jechać do domu lecz Łuki zabrał nas jeszcze do kilku sklepów w tym z obuwiem ślubnym jakie buciki wybrałam to już moja słodka tajemnica. Kasia kupiła sobie czarne szpilki i sukienkę do kostek czerwoną, a Łukasz granatowy garnitur. Jeszcze pozostało mi poszukać jakiegoś dobrego fryzjera i kosmetyczki... Ale zostało jeszcze 5 miesięcy. Łucjuś ma już 2 miesiące i jest cudowna. Oczy i usta ma po tatusiu a reszta to kopia mnie jak to mówi wujek Łuki z ciocią Kasią. Kuba stwierdził, że fajnie będzie gdy chrzestnymi Łucji zostaną Łukasz i jego kuzynka a Marka i Stuu weźmiemy na świadków no pomysł genialny. Chrzest małej zaplanowany mamy za tydzień a w dniu ślubu zajmie się nią mama Kuby która będzie tylko w kościele.
Jaką mam suknię ślubną to wiecie a na drugi dzień mam taką:Miałam wziąść czerwoną ale Kasia z Łukim stwierdzili, że w tej wyglądam jeszcze ładniej. Marek wynalazł sale weselną w pałacyku, oglądaliśmy ją już i jest piękna
Kruszel upadł sie, że to on za nią zapłaci. Cóż jak Lord coś postanowi to nikt nie ma prawa sie sprzeciwiać..
*Chrzest Łucji*
Dziś jest chrzest naszej kochanej córeczki. Ubrałam ją w białą sukieneczke z gwiazdkami u dołu a na głowe nałożyłam opaskę z kwiatuszkiem.
Ja wybrałam zieloną sukienkę i czarne szpilkiWłosy natomiast uczesałam tak:
Kuba ubrał niebieską koszule i czarne spodnie z garnituru.Po chrzcie pojechaliśmy do restauracji, nie wspomniałam kogo zaprosiliśmy więc tak Adam, Stuart, Marek, rodzina Kuby, i oczywiscie Kasia z Łukaszem. Z rodziny Kubusia było około 6 osób no ode mnie nie przyszedł nikt mimo, że zaproszenie daliśmy. Ah tak powiedzieli, że nie przyjdą na chrzest jakiegoś bachora którego matka jest zwykłą szmatą a ojciec tandetnym raperem. Może to i lepiej, że nie przyszli. Ale wracając, weszliśmy do środka i pierwsze co nam sie rzuciło w oczy to Karina w sukni ślubnej i Olejnik w garniturze ( w tej restauracji było kilka sal).
Martyna: Łukasz czy to jest Karina?
Łukasz: tak to ona. Jeszcze mi powiedzcie, że ona będzie żoną Olejnika.
Na nasze nieszczęście ona do nas podeszła
Karina: co panie Wawrzyniak znalazł sobie pan pocieszenie po mnie?
Łukasz: to jest przyszła żona Kuby, ja jestem z Markiem.
Karina: a ja dziś zostałam żoną Tomka.
Kuba: chcesz powiedzieć, że od dziś nazywasz sie Karina Olejnik?
Karina: tak
Gdy Karina wypowiedziała słowo tak Łuki z Kubą i Markiem wybuchnęli śmiechem. Jeden foczym a dwaj normalnym.
Karina: co was tak bawi?
Tomek: no właśnie?
Marek: Karina Olejnik nie wierze hahaha.
Karina: a twoja żoneczka jak będzie mieć na nazwisko po ślubie?
Kuba: Flas ale to jest normalne nazwisko.
Martyna: chodźcie szkoda na nich czasu.
I tak zakończyła sie rozmowa między nami a Kariną. Weszliśmy do sali która była przystrojona różowymi balonami w kształcie jednorożców tak to moja sprawka.
Dzień chrztu Łucji zakończył sie fajerwerkami o godzinie 19:55
Hejj dziś taki krótszy rozdział ale w następnym robię time skip do ich ślubu. Ale nie martwcie sie część o ślubie nie bedzie ostatnia. Będę pisać aż zabraknie mi pomysłów. A i chciałam wam podziękować bo wczoraj wieczorem wybiło tutaj tysiąc wyświetleń. Także bardzo wam dziękuje😍❤🍭
CZYTASZ
Nadałaś sensu mojemu życiu
Fanfiction22 letni Kuba występuje jako ochroniarz u Marka Kruszwila. Wraz z Łukaszem czyli kamerzystą tworzą muzykę. Pewnego dnia gdy Kamerzysta robił casting na tancerke do mamy to coś. Zgłosiła sie pewna 20 letnia Martyna która uważana jest przez wszystkic...