Wszystko zaczyna się od jednej małej iskierki...
- Piękna sala - byliśmy z Robertem wybierać salę weselną.
- Na ile osób będzie wesele? - zadała pytanie bardzo miła starsza Pani.- Na 200 - odparł Robert.
- To ta sala sprawdzi się idealnie.
W sumie była biała więc wprowadzenie niebieskiego i złotego nie będzie problematyczne. Poza tym jest sporo miejsca do tańca i spokojnie zmieści się candy bar. Do tego miejsce dla barmana też się znajdzie.
Po zarezerwowaniu sali udaliśmy się wybrać słodycze do candy baru.
- Dzień dobry - przywitała nas cukierniczka.
- Witamy.
- Mam dla państwa kilka słodkich propozycji - zabrała nas do al'a kawiarenki. - Na pierwszy ogień pójdą niebieskie makaroniki!
- Kolorystycznie będą pasować. Bo candy bar ma być niebiesko - złoty.
- Proszę wszystkiego próbować.
Degustacja słodyczy... Jak tak dalej pójdzie to przybiorę na wadze przed ślubem.
- Odpowiada nam - rzekł mój ukochany.
- Teraz czas na mini tarty - podała.
- Raczej nie - odparłam, nie jestem fanką tart.
Wybraliśmy już słodycze. To tyle z ślubnych spraw na dziś. Teraz czas dla nas. W tych wszystkich przygotowaniach to i tak nasza miłość jest najważniejsza.
- Miłość jest wspaniała - rzekła Robert. - Dzięki niej możemy przeżywać piękne chwile.
- Nasza na pewno jest wyjątkowa...
Ucałował mnie. Kocham gdy jego usta spotykają moje. A w kwestii miłości ma rację. To wyjątkowe uczucie.
- Gdy poszliśmy na pierwszą naszą randkę od razu czułem, że będzie z tego miłość.
- Aż tak Ci się spodobałam?
- Powaliłaś mnie - utulił mnie.
- Ja bałam się miłości... - szepnęłam.
- Czemu?
- Sama nie wiem... Wiesz, że nigdy jej nie miałam za wiele. Jedynie od dziadków. Miłość była dla mnie czymś nowym. Taki jej rodzaj był dla mnie pierwszy raz osiągalny.
- Nigdy nie byłaś zakochana?
- Byłam - odparłam. - Ale miłość nie była mi pisana.
- Teraz jest. Moja miłość do Ciebie nie minie.
- Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy...
Miłość w moim życiu to rzadkość. Teraz ma piękny wymiar. Wiem, że Robert kocha mnie szczerze i miłość jaką mnie darzy będzie trwała i silna. Miłość to piękne słowo...
- Wszystko zaczęło się od małej iskierki - szepnął.
- Kocham Cię...
**************************
WITAM!
Teraz ciut krótsze rozdziały, ale będą dłuższe ;)
CZYTASZ
Love Again
FanfictionMarie zaczyna pracę w niemieckiej kadrze skoczków. Przeżyje wiele przygód i... I znów się zakocha Historia miłości szczęśliwej... i niekoniecznie ZAPRASZAM! (Zdjęcie z okładki wzięte ze strony Psychology Today)