~Better~

40 1 0
                                    

Obudziłam się rano ze znacznie lepszym nastrojem. Już nie wspomnę, że kocham budzić się w ramionach męża. Lepiej być nie może. Wczoraj przepłakałam cały dzień. Negatywne emocje wychodziły mi nawet uszami. Mój ukochany bardzo się martwił, ale i starał by mi się polepszyło. To prawdziwy skarb i jedyny taki facet na ziemi! Jak ja go kocham...

- Dzień dobry mała. Jak się spało?

- Bardzo dobrze, a Tobie?

- Też, ale dalej się martwiłem o Ciebie...

- Dziś jest już o niebo lepiej - posłałam mu uśmiech na dowód.


Wstaliśmy z łóżka i udaliśmy się dom kuchni. Kocham gdy razem gotujemy. Zaczęłam smażyć jajecznicę, a mój ukochany stanął za mną i obdarzył mnie przytulasem. Kocham czuć, że jest obok. Kocham gdy między nas wkrada się namiętność. Po śniadaniu mąż zabrał mnie na wycieczkę. Jak powiedział ,, należy Ci się za ten przykry czas ".


,, Wracam do życia"


- Na początek może spacer?

- Ale zdala od ludzi, mam ich dosyć ostatnio...

- To las będzie idealny - zauważył.


Gdy tylko przekroczyliśmy granicę lasu od razu poczułam, że żyje. Nic mnie tak nie uspokaja jak przyroda. A ta norweska jest całkiem ładna. Las to idealne miejsce po ostatnich dniach. Tu nie ma mi kto dowalić, tu nikt mnie nie zasmuci, tu nie mam przez co płakać.

- Nie lubię gdy jesteś smutna, wtedy ja też się taki staje. Zrobię wszystko by już nikt Ciebie nie ranił. Pozbędę się tego co sprawia, ze płaczesz.

- To już za mną - odparłam. -Już oddzieliłam przeszłość grubą kreską.

- Pomogę Ci z nią walczyć i ze wszystkim innym co sprawia Ci ból... -pocałował mnie namiętnie.

- Ale dość o mnie. Jak tam treningi?

- Widzę, że jest dobrze. Trener stwierdził, że przygotowania dadzą rezultat, ale o tym przekonam się niebawem.

- Mam nadzieję, że będziesz dominował w następnym sezonie.

- Z takim dopingiem to ja mogę bić wszystkie rekordy...

- Miłość jest niezwykła - rzekłam. - Dzięki niej mamy więcej duchowo...

- Nasza miłość jest jeszcze bardziej wyjątkowa.


Oparł mnie o jedno z drzew i przysunął się by złączyć nasze usta w pocałunek. Dziś tej namiętności jest dużo, ale my na prawdę się kochamy. Przegarnął moje blond włosy i posłał mi uśmiech.


- A teraz zabieram Cię do naszego domku - miał namyśli ten mały, drewniany domek.

- Uwielbiam tam być. Jest tak magicznie.

- Dziś będzie jeszcze lepiej niż zawsze...

- To obietnica? - popatrzyłam łobuzersko.

- To będzie długa noc kochanie.


Znaleźliśmy się w domku nad jeziorem. Tam klimat jest niepowtarzalny. Taki typowo norweski, blisko natury. Tam już zdarzyło mi się kilka przygód. Dziś zanosi się na kolejną... Najpierw polał nam wina, czerwone wytrawne. Tym razem ten trunek nie kojarzy mi się z cierpieniem.


Przystąpiliśmy do działania... Zaczął całować moje usta tak namiętnie. Powoli zsuwał mi bluzkę. Już po chwili jego męskie dłonie wodziły po mym ciele. Pozbył mnie spodni i ułożył na łóżku w samej bieliźnie. Wyszedł, a po chwili wrócił z kostką lodu.Znalazł się nade mną... Zaczął całować moje ciało. Lekko wystająca kostka lodu z jego ust sprawiała dużą przyjemność. Popatrzył mi w oczy. Pozbył się kostki lodu i zimnymi ustami smakował moje. Wyszeptał kocham Cię. Przejechał swoim językiem po moim brzuchu i pozbył mnie bielizny. Wisiał nade mną przez chwilę by za moment znaleźć się we mnie. Wydałam z siebie cichy jęk... Wiem, że dam mi dużo rozkoszy. Uniosłam biodra i wodziłam ręką po jego plecach. Poruszał się powoli by za chwilę przyspieszyć. Nasze oddechy były szybkie, niemal takie same. Jęknęłam. Było cudownie... Był delikatny i czuły tak jak lubię. Czułam go... Zatrzymał się na chwilę by móc obcałować moje piersi. Ponownie ruszył. Był boski. Moje biodra opadły na łóżko. Nie mogłam z rozkoszy... Jeszcze chwila kochanie usłyszałam. Później czułam go jeszcze chwilę i doszliśmy...



,, Kiedy się kochamy
Kochamy, kochamy, kochamy
Wracam do życia,
Czuję, że latam

Kiedy się kochamy
Kochamy, kochamy, kochamy
Wracam do życia
Kiedy dotykam twoje ciało "



****************************************************

Witam!

Jak podoba się scena erotyczna?

To początek mojej przygody z erotyką także no... :)

 Nie za dużo jej, ale to początki.


Cytaty z piosenki - Jennifer Lopez - Amor Amor

Love AgainOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz