Rozdział 35 - Podstawa

1.2K 104 55
                                    

Wszyscy już wiedzieli kim był złoczyńca z którym walczył All Might i każdy znał jego przerażający dar. All for one, człowiek który jednego dnia może odebrać to, co czyniło Cię wyjątkowym. Można mówić, że każdy z nas z charakteru taki jest, ale to dary bardzo często bywały niepowtarzalne, lub ciężko było znaleźć drugi taki sam. Ten człowiek potrafił odebrać to, co mieli przez całe życie. To on potrafił sprawić, by każdy z ludzi poczuł się jeszcze bardziej zwyczajny niż do tej pory. Mniej przydatny i wybrakowany. Dla tego człowieka nie był to problem, nie było to coś, co powoduje u niego wyrzuty sumienia. Zdawało się to go nawet bawić. O śmierciach słyszy się na co dzień. Codziennie ginie tysiące osób, aż ludzie przestali na to zwracał już uwagę. W końcu łatwo myśleć, że przecież i tak każdy z nas umrze. Ot taka niewinna myśl, a która powoduje, że usprawiedliwiamy szybsze pójście na tamten świat i mniej je demonizujemy, bo tak czy tak stałoby się to. Tylko co, gdy tym czym będą płacić będzie wybrakowanie i nijakość? To nie jest wpisane w naturze, a przynajmniej każdy zawsze wierzy, że w czymś jest wyjątkowo. Nawet we własnej głupocie lub lenistwie. Każdy widzi w sobie coś co jest inne od reszty, coś czym się wyróżnia, lub nie pasuje. Wizja zwyczajności bywała najmroczniejsza spośród tego wszystkiego.

Już wszyscy wiedzieli, że All for one tworzył Noumu. Zabierał ludziom ich wyjątkowość, dając je innym i tworząc z niej potwory. Nie dość, że tworzył pospolitość, to jeszcze zmieniał wyjątkowość w mrok. Manewrował idealnie, sprawiając, że dobro stało się złem.

Mayumi jednak nie to skupiło uwagę. Nie myślała o tym, co myśleli inni. Patrzyła teraz tylko przez pryzmat tego, co sama przeżyła.

Tamtej nocy, to nie ten złoczyńca był w domu Kasumi. Nie zabrał jej wtedy mocy, a przecież jej ciało zostało wykradzione. Oznaczało to w takim razie, że z ciała Kasumi zrobił następne Noumu. Nie zabrano jej daru, a stała się podstawą dla innych. Powiernikiem stworzonego zła. 12 letnie dziecko. Mayumi wzięła szybko telefon i zadzwoniła do Hawksa, czując, jak po raz kolejny roztrzaskała się i nie potrafiło sobie z tym poradzić. Hawks był jedyną osobą z którą mogła spokojnie rozmowiać o Kasumi, nie myśląc o tym co może powiedzieć, a czego nie. Mogła się wyżalić i wiedziała, że on jej wysłucha. Mimo tego jaką miał otoczkę był dobrym przyjacielem, który wsparciem zawsze wspomógł. Potrafiła dzięki jego dobrym radom i empatii przetrwać złe chwile i zrozumieć niektóre rzeczy. To o nim już teraz wpierw myślała, gdy tylko stało się coś złego. To on stał się nową ostoją bezpieczeństwa.

- Znów chcesz mi powyrywać piórka? - zaśmiał się do słuchawki niczego nie podejrzewając i chcąc zwyczajnie usłyszeć ją rozweseloną.

- Kei... Keigo. - powiedziała dusząc łzami, mimo że starała się być dzielna, jak podobno no młodą bohaterkę przystało.

- Co się stało? - zapytał, od razu zmieniając ton i czując jak ciśnienie mu skoczyło. Bał się, że ktoś ją gonił lub zdążył nawet zrobić jej krzywdę, a on nie zdążył. W głowie zaczęły się kłębić same najgorsze scenariusze, ale przerwał je głos Mayumi.

- Kasumi... ona... ona jest Noumu. - powiedziała, cicho kwiląc na końcu.

- Zaraz będę. - powiedział natychmiast się rozłączając i pędząc do niej ile miał sił w skrzydłach.

Mayumi oglądała kilka razy filmik w której było owe Noumu. Powykrzywiany granatowy i obrzydliwi potwór, który kiedyś był jej Kasumi. Jej przyjaciółką i bohaterką dzieciństwa, która zawsze potrafiła wywołać u niej uśmiech i ją pocieszyć.

Stworzyli z promyczka mrok. Stworzyli to coś. Zbezcześcili jej ciało dla własnych korzyści. Czy to już nawet jest jej przyjaciółka, czy ma jedynie jej ciało to coś? Czym to w ogóle jest i jak głęboko jest tam w środku Kasumi? Ma ratować ją, czy jej ciało?

Unwanted child - Hawks x Oc [Poprawki]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz