måneskin

486 26 5
                                    


reakcja; robisz im niespodziankę


DAMIANO DAVID

­— Kiedy tylko wyszłaś ze swojej kryjówki, na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

— Rzucił wszystko, co robił, w tamtej chwili to ty byłaś jego priorytetem.

— Podbiegł prosto do ciebie i cię podniósł, owijając twoje nogi wokół swojego pasa.

„Co tutaj robisz? Miało cię tu nie być!".

— Zaśmiałaś się z jego reakcji.

„Nie wolno mi już odwiedzać mojego chłopaka? Wow, to słabo!".

— Przez to Damiano spanikował, zaczął gwałtownie kręcić głową i mocno cię przytulił.

— To wywołało u ciebie jeszcze głośniejszy śmiech. Za pomocą dłoni przysunęłaś do siebie jego głowę.

„Tylko żartowałam, Damiano! Ale naprawdę przyjechałam cię odwiedzić, bo widziałam, jaki jesteś zmęczony. Potrzebujesz przerwy!".

— Damiano na te słowa całkowicie się rozluźnił, a jego humor całkowicie zmienił. Pożałowałaś, że nie przyjechałaś do niego wcześniej, ale Damiano i tak był wdzięczny, że w ogóle go odwiedziłaś.

„Wow, naprawdę tu jesteś! Nadal nie mogę w to uwierzyć!".

— Damiano powiedział to jakąś godzinę po niespodziance, a ty przewróciłaś oczami i zachichotałaś, wtulając się w niego na kanapie.

„Minęła godzina, Damiano. Ale tak, jestem tutaj. Możesz już przestać się stresować!".

— Damiano wręcz roztopił się na dźwięk twojego głosu. Przegapienie rocznicy ślubu twoich rodziców było tego warte.

— Kiedy Damiano przypomniał sobie o tej rocznicy, był zszokowany tym, że postanowiłaś ją opuścić, żeby zrobić mu niespodziankę.



ETHAN TORCHIO

— Powiedzmy, że Ethan w ogóle się tego nie spodziewał.

— Właśnie dlatego jego reakcja była zarówno najsłodsza, jak i najzabawniejsza z nich wszystkich.

— Podobnie jak podczas wygranej w Eurowizji, dopiero po kilku chwilach uświadomił sobie, co się stało.

— Jednak kiedy tylko wszystko zrozumiał, upuścił swoje pałeczki i zaczął biec, jakby jego życie od tego zależało.

— Wpadłaś w jego ramiona, a on cię podniósł, łapiąc cię za nogi i owijając je wokół swojego pasa.

— Uronił kilka łez, ale nie zaczął całkowicie płakać.

— Przytulaliście się przed dłuższą chwilę, by Ethan mógł się uspokoić, zanim ponownie zobaczysz jego twarz.

„Kiedy tu przyjechałaś?".

— Wymamrotał to w twoje ramię, na co cicho się zaśmiałaś.

„Kilka godzin temu".

— Ethan wydał z siebie dziwne „Hm" i podniósł głowę, a ty ponownie zachichotałaś przez jego zszokowaną minę.

„Słucham?! Dlaczego mi nie powiedziałaś?!".

— Powiedział to żartobliwie urażonym głosem, po raz kolejny wywołując u ciebie śmiech.

MOONLIGHT ━ MÅNESKINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz