headcanon; jesteś wokalistką zespołu i jednocześnie spotykasz się z damiano
— Mój Boże, ty i Damiano jesteście wokalistami i jesteście razem? To duża sprawa.
— Jesteście dosłownie najlepszą para, jaka kiedykolwiek mogłaby istnieć.
— Usypiacie siebie nawzajem śpiewem, jeżeli jedno z was nie może zasnąć.
— Bez problemu decydujecie, kto będzie śpiewał konkretny wers, szczególnie w przypadku starszych piosenek, które powstały, zanim dołączyłaś do zespołu.
— Kiedy wydali swoją pierwszą płytę „Chosen", ty jedynie otwierałaś ich koncerty, więc nie miałaś żadnych wersów.
— Nie przeszkadza ci to, bo zmienianie się wersami z Damiano jest super, możesz śpiewać wysokie dźwięki, a czasami śpiewałaś harmonie.
— Na płycie „Il ballo Della Vita" masz już solówki, ale i tak czasem zamieniasz się z nimi z Damiano, kiedy on chce, byś to ty danego wieczoru była główną gwiazdą.
— Więc kiedy możesz popisać się śpiewaniem wysokich dźwięków, kradniesz show, a pozytywną reakcję ma nie tylko tłum, ale również twoi przyjaciele z zespołu, przede wszystkim Damiano, który wpatruje się w ciebie z uwielbieniem.
— „Grazie, Roma, grazie mille!".
— Zazwyczaj krzyczy to Damiano, ale dzisiaj robiłaś to ty. Dodatkowo posłałaś widowni buziaka.
— Razem z resztą zespołu się ukłoniliście i pożegnaliście, po czym w końcu zeszliście ze sceny, aby móc odpocząć.
— „Lea, skąd wzięły się te długie dźwięki? Były niesamowite! Brzmiałaś cudownie!".
— Te słowa wypowiedziała Vic, wskakując na ciebie, ponieważ jej nogi zaczęły drżeć.
— „Aw, dzięki, Vic. I nie mam pojęcia, z mojego gardła, nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć".
— Zaśmiałaś się, bo to była strasznie głupia odpowiedź. Vic, Thomas i Ethan również zachichotali.
— „No cóż, to był najlepszy koncert w naszej karierze i to wszystko dzięki tobie, kotku!".
— Damiano stanął za tobą i owinął wokół ciebie ramiona, opierając głowę brodę na twoim ramieniu.
— „Aw, dzięki, Dami, jak miło z twojej strony! Ale się zgadzam, to był jeden z naszych najlepszych koncertów. Świetnie się spisaliśmy, to wszystko dzięki pracy zespołowej".
— Uśmiechnęłaś się, a Damiano przewrócił oczami, ale mimo wszystko uniósł kąciki ust.
— „Oj, cicho bądź. Lea, wiesz, że niesamowicie ci poszło, nie bądź taka skromna. Widziałem, jaka byłaś zszokowana, kiedy zaśpiewałaś długi dźwięk w La Paura Del Buio. Wszyscy pozostali też byli, bo wyszło ci to tak pięknie!".
— Damiano stwierdził tonem nieznoszącym sprzeciwu, po czym wypił całą butelkę wody w mniej więcej dwie minuty. Ty po raz kolejny przewróciłaś oczami.
— „Ta, dobra. Ale czy możecie przyznać, że wam też świetnie poszło? Nie słyszeliście tych wiwatów, kiedy Ethan miał epickie solówki na perkusji prawie w każdej piosence?!".
— Chłopak uśmiechnął się, ale machnął dłonią.
— Zachichotałaś, a pozostała trójka (Vic, Thomas i Ethan) zaczęła o tym rozmawiać, gdyż faktycznie te solówki na perkusji były świetne.
— Damiano zaś postanowił się z tobą podrażnić.
— Cicho pisnęłaś, gdy nagle cię podniósł i posadził na swoich kolanach.
— „Jestem z ciebie dumny, piękna. Naprawdę świetnie ci poszło!".
— Wyszeptał ci do ucha, na co się zaśmiałaś. Jego oddech łaskotał twoją skórę.
— „Dziękuję, Damiano. Miło to słyszeć!".
— Poczułaś krew napływającą ci do policzków.
— Damiano się uśmiechnął i zaczął błądzić dłońmi po całym twoim ciele.
— Śmiałaś się, gdy dotykał niektórych miejsc, ponieważ to łaskotało.
— On również się śmiał, ale mimo wszystko nie przestawał tego robić.
— Wtedy zaczęło się obściskiwanie.
— I pozwolę, byś to ty wybrała, jak to się skończyło.
— W pewnym momencie zostaliście przyłapani przez małe dziecko, czyli Thomasa Raggiego, a potem oszołomionego królika, czyli Ethana Torchio.
— Naprawdę nie chcieli wejść wam do pokoju i przerywać, ale zapomnieliście zamknąć drzwi.
— Kiedy Thomas uświadomił sobie, dlaczego twoje skórzane, rozszerzane w nogawkach spodnie leżą na podłodze, od razu wycofał się z pomieszczenia razem z przyjacielem, a potem zamknął drzwi od zewnątrz.
— Tylko ty zauważyłaś, że chłopcy weszli, więc będzie czekała was ciekawa rozmowa, kiedy Damiano skończy... No wiesz.
— Jednak użyliście prezerwatywy, więc to raczej nie skończy się pozytywnym testem ciążowym, ale muszę jeszcze sprawdzić...
— Tak, razem z Damiano jeszcze trochę poczekacie na dzieci.
— Mimo wszystko musieliście odbyć tę rozmowę, a cała sytuacja została zamieniona w żart.
— Po wytłumaczeniu tego Victorii i Damiano, byli zszokowali, że Thomas i Ethan weszli im podczas tego aktu.
— Ta, przykro mi, Ethanie i Thomasie. Może umyjcie sobie oczy mydłem.
— Albo wodą święconą z pobliskiego kościoła...
— Sami wybierzcie.
— Ale bycie główną wokalistką u boku Damiano jest naprawdę fajne. Może jedynie bądźcie bardziej ostrożni po następnym koncercie...
