...
Spędziłem z Isseiem niemal każdą przerwę, poznając miejsca, gdzie można podglądać dziewczyny, słuchając o dziewczynach i słuchając wszystkich fantazji o zostaniu królem haremu.
Chyba nigdy w historii, nie trafił się posiadacz czerwonego smoka, który chciałby zostać królem Haremu... Wróć, który chciałby zmacać cycki, przewodniczącej.
Choć swoją drogą, jest na co zawiesić oko...Przed oczyma, ukazała mi Rias z samego rana, w moim łóżku...
Zaraz o czym ja myślę do cholery?Nastał w końcu upragniony, koniec zajęć. Rias wspomniała, że da mi znać, czy mamy się spotkać czy nie... Cóż na razie i tak nigdzie mi się nie śpieszy, dlatego zrobię sobie spacer gdzieś w okolicy.
Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Wyszedłem przez bramę szkoły i zacząłem chodzić bez określonego celu, licząc, że Rias da mi znać, tak jak wspomniała.- Jhin? - Usłyszałem cichy, lecz znajomy głos.
- A.. Asia? - Odwróciłem się w jej kierunku.
- Co tu robisz? - Spytała.
- Właściwie.. To nic specjalnego, spaceruję chwilę bez celu. - Nie widziałem sensu, jej zmyślać.
- Mogę się przyłączyć? - Spytała z uśmiechem.
- Pewnie, czemu nie?Zaczęliśmy razem krążyć wokół szkoły bez celu. Na początku, szliśmy razem w ciszy, ale aby przełamać lody, Asia zaczęła mi zadawać najróżniejsze pytania. Pokroju skąd jestem, co lubię.. Skąd mam tego Sacred Geara... I odwrotnie, zacząłem ją wypytywać o jej zainteresowania, skąd pochodzi, jakie ma marzenia.. No tak apropo tego...
Spytawszy się tego ostatniego.. Widziałem jak jej twarz posmutniała..." Chciałabym znaleźć przyjaciela"
" Chciałabym robić rzeczy, które robią przyjaciele"
" Nie chcę być samotna"Prawdę mówiąc, lekko mnie zaszokowała. Jej osobowość jest.. Niesamowita, czuć od niej tą dobroć, którą bije na kilometr. Nie mogłem uwierzyć, że nigdy nie miała przyjaciela. Kogoś z kim, mogłaby się śmiać. Choć sam, jestem... Nazwijmy to odludkiem, to jednak, piekielnie żal mi się jej zrobiło.
Z kolei chwilę po tym jak porozmawialiśmy, wyznała mi, że cieszy się, że należy do rodziny Rias. Poznała tutaj wspaniałych ludzi, począwszy od właśnie Rias, kończąc po naszym klaunie; Isseiu. Wspomniała również, że Cieszy się, że się poznaliśmy,że jej pierwsze wrażenie o mnie było zupełnie inne. Bała się mnie, czuła chłód ode mnie. Cóż.. Miała poniekąd trochę racji...
Zatrzymałem się w pewnym momencie, spojrzawszy na Asie. W pewnym sensie, wzruszyła mnie jej historia, choć wzruszenie to może nieco za mocne słowo. Powiedzmy, że jej historia mnie urzekła.
- Asia. - Wypowiedziałem poważnie jej imię.
- Tak? - Zdziwiła się, moją nagłą powagą.
- Wiem, że tak naprawdę, znamy się dość krótko,lecz droga Asiu.. Od dnia dzisiejszego, zrobię wszystko aby zostać Twoim przyjacielem. Aż pewnego dnia powiesz do mnie.. - Tutaj się lekko zawahałem. - Onii-chan.Jej oczy były pełne zdziwienia a zarazem radości. Chyba nigdy w całym swoim życiu, nie spotkałem osoby, od której biła by tak przyjazna, taka ciepła aura. Może i należała niegdyś do kościoła.. Jednak to chyba pierwszy raz, kiedy mam to totalnie gdzieś. Obawiam się, że jeżeli byśmy stanęli, naprzeciw siebie.. To myślę, że nie byłbym w stanie jej w jakikolwiek sposób skrzywdzić. Po prostu bym nie mógł. I choć może to zabrzmi dziwnie, ze względu na fakt że znamy się naprawdę krótko, to czuję się w jakiś sposób za nią odpowiedzialny, zupełnie jak starszy brat...
Moje spostrzeżenia niestety zostały nagle, gwałtownie przerwane... Przed nami pojawiła upadła anielica...- Cóż za piękna scena. - Powiedziała zastępując z nieba.
- Pani Raynare!? - Chyba się znały.
- Asia, nie ładnie tak zmieniać swoje pochodzenie. - Założyła ręce na siebie.
- Ale ja nie...
- Nie bój się, nikt Cię nie ukarze. Tak długo jak wrócisz ze mną do domu... Musimy skończyć nasz projekt.
- Pozwól mi, że się wtrące. - Włączyłem się do rozmowy. - Nie wiem kim jesteś i prawdę mówiąc, nie obchodzi mnie to szczególnie. Jednak Asia..
- Zamknij się! - Przerwała mi krzykiem. - Bezczelny.. Asia, pora wracać do domu. - Wystawiła ku niej rękę.
- Obawiam się, że nigdzie nie pójdzie. - Zacisnałem pięści.
- Nie jesteś wart, nawet mojego splunięcia na Ciebie.
- Jhin... - Asia spojrzała na mnie. - Ona jest bardzo silna.
- To jest nieistotne. - Odpowiedziałem bez zastanowienia. - Powiedziałem Ci już...
CZYTASZ
* Highschool DxD: Jhin *
FanfictionFANFIC FANFIC FANFIC Na podstawie Highschool DxD... **************************** Opowieść skupia się na bohaterze o imieniu; Jhin. Jhin to pozornie zwykły 18 letni nastolatek, obdarzony najpotężniejszym Sacred Gear jaki kiedykolwiek, mógł istnieć...