Cała mokra szybko usiadłam odpędzając złe wspomnienia ze snu. Przetarłam moją twarz rozbudzając się. Odrzuciłam kołdrę na bok i wstałam.
Poszłam do łazienki, złapałam za szczypce i zaczęłam wyciągać szwy z brzucha i z nogi. Nieprzyjemne uczucie, ale chciałam jak najszybciej zdjąć to cholerstwo, bo bardzo przeszkadzało mi w dziennym funkcjonowaniu.
Po 20 minutach na miejsca gdzie miałam szwy przykleiłam plastry wodoodporne i ubrałam na siebie strój kąpielowy, a na strój jakieś luźne ubrania.
Zeszłam po cichu na basen i rozejrzałam się wokół, to że jestem tutaj sama to było pewne. Zdjęłam z siebie ubrania i położyłam na leżak. Podeszłam do termometra i zobaczyłam, że woda miała 20 stopni, zmniejszyłam ją do 5 i czekałam aż przybierze daną temperaturę.
Po 10 minutach relaksowałam się wodną kąpielą, pływałam kraulem długość basenu. Jak się zmęczyłam postanowiłam odpocząć, więc oparłam ręce o brzeg i zamknęłam oczy. Woda uspokajała mnie wprowadzając w trans myśli.
Może zbyt mocno nastraszyłam tego doktorka? Może przesadziłam i już więcej nie przyjdzie? Ciekawe co Cat mu naopowiadała. Czy powiedziała wszystko? Czy może coś tłamsi w swoim umyśle i cierpi? Aż przeszedł mnie dreszcz.
Nie wiem skąd, ale w głowie zaczęła mi płynąć piosenka Gdy Słońce Zgaśnie - Kali. Ten raper ma tak prawdziwe teksty, które uderzają dobitnie, wytykając twoje błędy.
Zacisnęłam zęby na moich ustach, by powstrzymać się przed krzykiem. "Czuje się jak małe dziecko, nie poradzę z tym sobie", ten fragment dobitnie podkreślał moje uczucia.
Próbowałam sobie z tym wszystkim poradzić, ale czuję że nie daje rady. Otworzyłam oczy i zobaczyłam przed sobą buty, podniosłam wzrok do góry i zobaczyłam ten wzrok. Nienawidzony przeze mnie wzrok mojego ojca.
Spokojnie Sheila, on nie jest prawdziwy mówiłam sobie w głowie, ale nie byłam w stanie w to uwierzyć, on był prawdziwy. Złapał mnie za włosy i czułam jak połowa mojego ciała była nad wodą.
-Przede mną nigdy nie uciekniesz - wysyczał i wrzucił mnie do wody, a ja złapałam się za drabinkę i nie chciałam wypływać. Nie chciałam już go zobaczyć.
Poczułam jak moje sine żebra zaczęły mnie okropnie boleć, a płuca palić od środka. Nie chciałam się wynurzać, ale musiałam. Wyłoniłam się na powierzchnie i rozejrzałam się po całym pomieszczeniu, nie było go.
Odetchnęłam z ulgą i wyszłam z basenu, osuszając się jakimś ręcznikiem. Wyszłam z sali basenowej, z mokrym strojem kąpielowym i ruszyłam do mojego pokoju.
Rozłożyłam mokry strój na kaloryfer i szybko obmyłam się chloru. Zostawiłam włosy rozpuszczone i wyszłam na balkon, słońce było jeszcze za horyzontem, więc podziwiałam ciemny las otaczający naszą posesje.
Westchnęłam cicho i zamknęłam oczy gdy poczułam jak wiatr rozwiewał moje wilgotne włosy. Przejechałam wzrokiem po całej długości płotu i zobaczyłam tam tym razem ją. Dupczyła się z jakimś facetem, a w mojej głowie cały czas echem odbijały się jęki. Zacisnęłam oczy i pociągnęłam powietrze. Jęki ustały kiedy poczułam czyjąś rękę na ramieniu, szybko przekręciłam głowę, żeby zobaczyć kto to jest.
-Co jest? - zapytałam jak zobaczyłam wystraszonego i zdyszanego Will'a.
-Musisz mi pomóc - powiedział i pociągnął mnie w stronę schodów.
Kiedy zbiegliśmy na dół zrozumiałam dlaczego był w takim stanie. Cat stała koło umywalki z nożem. Zaczęłam powoli do niej podchodzić, a ona tylko zaczęła wymachiwać nożem w powietrzu.
CZYTASZ
Don't Lie
RomanceOna zna się na kłamstwie perfekcyjnie. Ona jest kobietą z piekła. On nienawidzi kłamstw. On jest mężczyzną z piekła.