" - Wiesz, może gdybyś nie rzucił się do walki...
- A co miałem zrobić ? Dać im cię zabić?
- Nie musiałeś mnie bronić, Percy. Poradziłabym sobie.
- Pocięta na kawałki - wtrącił się Grover - ale poradziłabyś sobie.
- Zamknij się, kozłonogu - warknęła Annabeth.
[...]
Chwilę później Annabeth zrównała ze mną krok.
- Słuchaj, ja...- głos jej zadrżał. - Bardzo ci dziękuję za to, że po nas wróciłeś. Byłeś bardzo dzielny.
- Jesteśmy drużyną, nie?
Milczała przez kilka następnych kroków.
- Chodzi o to, że gdybyś zginął... pomijając fakt, że dla ciebie to by była dopiero poracha...to w dodatku nici z misji. A dla mnie może to być jedyna okazja, żeby zobaczyć świat na zewnątrz.
Burza w końcu dała sobie spokój. Poświata miasta przybladła za nami, pogrążając nas w całkowitej ciemności. Nie widziałem Annabeth - tylko lekki balsk jej jasnych włosów.
- Nie opuszczałaś Obozu, odkąd miałaś siedem lat? - spytałem.
- Nie... Tylko na krótkie wycieczki. Mój tato...
- Profesor historii.
- Tak. Mieszkanie w domu nie zdało egzaminu. To znaczy Obóz Herosów jest moim domem. - Mówiła bardzo szybko, jakby obawiała się, że ktoś jej przerwie. - Ale na Obozie tylko się ćwiczy i ćwiczy. I jest super, i w ogóle, ale prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart.
Gdybym jej nie znał, mógłbym przysiąść, że wyczułem w niej cień zwątpienia.
- Doskonale sobie radzisz z tym sztyletem - powiedziałem.
- Naprawdę tak uważasz?
- Jak dla mnie każdy, kto wskakuje Eryni na plecy, sobie radzi.
Nie widziałem tego, ale niewykluczone, że się uśmiechnęła."Złodziej Pioruna, strona 166-167
CZYTASZ
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy : Moje ulubione momenty i cytaty 📚
ФанфикCześć! W tej książce możecie znaleźć moje ulubione fragmenty i cytaty z pierwszej serii Ricka Riordana "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Każdy rozdział to inny cytat lub moment, specjalnie przeze mnie zatytułowany. W nawiasie obok tego tytułu...