Kolo od wina (KL)

7 1 0
                                    


"...kiedy do pokoju wpadł Nico, a zanim Grover.

- ALE SUPER! - krzyknął Nico, wyciągając ręce do Chejrona. - Jesteś...Jesteś centaurem!

Chejron zmusił się do nerwowego uśmiechu.

- Tak, panie di Angelo, owszem. Aczkolwiek wolę te ludzką formę na wózku podczas pierwszych spotkań.

- A ty, rany! - Nico przeniósł wzrok na Pana D. - Ty jesteś ten kolo od wina? Niemożliwe!

Pan D. odwrócił wzrok ode mnie i rzucił chłopcu nienawistne spojrzenie.

- Kolo od wina?

- Dionizos, zgadza się? O, rany! Mam twoją figurkę.

- Moją figurkę?

- W mojej grze. Magia i Mit. I hologramową kartę! No i mimo, że masz tylko jakieś pięćset punktów ataku i wszyscy myślą, że jesteś największym cieniasem z bogów, moim zdaniem masz ekstra moce!

- Ach. - Pan D. chyba naprawdę był zaskoczony, co prawdopodobnie uratowało mi życie. - No, to...Bardzo pochlebne."

Klątwa Tytana, strona 66-67

Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy : Moje ulubione momenty i cytaty 📚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz