"Chejron przykłusował, niosąc Rachel na grzbiecie. Poczułem coś w rodzaju irytacji, ponieważ on rzadko woził kogokolwiek, a śmiertelnika chyba nigdy.
- Twoja przyjaciółka doznaje pewnych bardzo przydatnych przebłysków wiedzy, Percy. - oznajmił.
Rachel zarumieniła się.
- To tylko pewne rzeczy, które widziałam w głowie.
- Drakon - powiedział Chejron - to dokładniej mówiąc drakon lidyjski. Z najstarszego i najgroźniejszego gatunku.
Gapiłem się na nią.
- Skąd to wiesz?
- Nie jestem pewna - przyznała Rachel. - Ale tego drakona czeka szczególny los. Zabije go dziecko Aresa.
Annabeth założyła ręce.
- Skąd ty to możesz wiedzieć?
- Po prostu to widziałam. Nie potrafię tego wytłumaczyć.
- Cóż, miejmy nadzieję, że się mylisz - powiedziałem. - Ponieważ troszkę nam brakuje dzieci Aresa... - Nagle coś okropnego przyszło mi do głowy i zakląłem po starogrecku.
- Co? - zapytała Annabeth.
- Szpieg - odprałem. - Kronos powiedział: "Wiemy, że nie pokonają tego drakona". Dzięki szpiegowi są na bieżąco. Kronos wie, że nie ma z nami domku Aresa. Specjalnie wybrał potwora, którego nie jesteśmy w stanie zabić.
Thalia skrzywiła się.
- Jeśli kiedykolwiek dorwę tego szpiega, to pożałuję. Może dalibyśmy radę wysłać jeszcze jednego posłańca do obozu...
- Już to zrobiłem - odparł Chejron. - Mroczny jest już w drodze. Ale jeśli Silena nie zdołała przekonać Clarisse, to wątpię, żeby Mroczny potrafił...
Ziemią wtrząsnął ryk. Wydawał się bardzo bliski.
- Rachel - powiedziałem - właź do budynku.
- Chcę zostać.
Wielki cień przesłonił słońce. Po drugiej stronie ulicy drakon ześlizgiwał się po ścianie wieżowca. Ryknął, rozbijając tysiąc okien.
- Chyba zmieniłam zdanie - powiedziała dziewczyna słabym głosem. - Będę w środku.
[...]
Annabeth stanęła u mojego boku. Zsunęła swój swoi hełm nisko na twarz, ale widziałem, że jej oczy są czerwone.
- Pomożesz mi ? - zapytałem.
- Od tego jestem - odpowiedziała żałośnie. - Pomagam przyjaciołom.
Poczułem się jak ostatnia świnia. Chciałem odciągnąć ją na bok i wyjaśnić, że wcale nie zapraszałem tu Rachel, że to nie był mój pomysł, ale nie mieliśmy na to czas.
- Zrób się niewidzialna - poradziłem. - Szukaj słabych punktów w jego pancerzu, a ja go zajmę. Tylko uważaj na siebie."
Ostatni Olimpijczyk, strona 281-283
CZYTASZ
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy : Moje ulubione momenty i cytaty 📚
FanfictionCześć! W tej książce możecie znaleźć moje ulubione fragmenty i cytaty z pierwszej serii Ricka Riordana "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Każdy rozdział to inny cytat lub moment, specjalnie przeze mnie zatytułowany. W nawiasie obok tego tytułu...