"We śnie znalazłem się znów w ogrodzie Hadesa. Władca umarłych krążył po nim, przyciskając dłonie do uszu, a Nico biegł za nim, wymachując rękami.
- Musisz! - powtarzał chłopak.
Demeter i Persefona siedziały z tyły przy stole śniadaniowym. Obie boginie wyglądały na znudzone. Demeter sypała musli do czterech wielkich misek. Persefona magicznie układała kwiaty na stole, zmieniając płatki z czerwonych w żółte albo nakrapiane.
- Nic nie muszę! - Oczy Hadesa rozbłysły. - Jestem bogiem!
- Ojcze - powiedział Nico - jeśli Olimp upadnie, bezpieczeństwo twojego pałacu nic nie da. Ty też zgaśniesz.
- Nie jestem Olimpijczykiem! - warknął. - Moja rodzina dała mi to wyraźnie do zrozumienia.
- Jesteś - odparł chłopiec. - Czy ci się to podoba, czy nie.
- Widziałeś, co zrobili twojej matce - powiedział Hades. - Zeus ją zabił. A ty chcesz, żebym im pomógł? Zasłużyli na to, co mają!
Persefona westchnęła. Bębniła palcami w blat, mimowolnie zmieniając sztućce w róże.
- Czy możemy nie rozmawiać o tej kobiecie, proszę?
- Wiesz, co mogłoby pomóc temu chłopcu? - zamyśliła się Demeter. - Rolnictwo.
Persefona przewróciła oczami.
- Matko...
- Pół roku za pługiem doskonale kształtuje charakter.
Nico stanął przed ojcem, zmuszając Hadesa, by ten spojrzał mu w oczy.
- Moja matka rozumiała, na czym polega rodzina. Dlatego nie chciała nas zostawić. Nie możesz po prostu porzucić rodziny dlatego, że zrobiła coś okropnego. Ty też zrobiłeś im mnóstwo okropnych rzeczy.
- Maria zginęła! - przypomniał mu Hades.
- Nie możesz po prostu odcinać się od pozostałych bogów!
- Było mi z tym całkiem nieźle przez kilka tysięcy lat.
- I sprawiło, że czułeś się lepiej? - zapytał Nico. - Co ci dała ta klątwa rzucona na Wyrocznię? Zachowywanie urazy to śmiertelne zagrożenie dla herosów. Bianca ostrzegła mnie przed tym i miała rację.
- Właśnie - dla herosów! Ja jestem nieśmiertelny i wszechpotężny! Nie pomogę pozostałym bogom, choćby mnie błagali, choćby sam Percy Jackson błagał...
- Jesteś takim samym wyrzutkiem jak ja! - wrzasnął Nico. - Przestań się na to boczyć i zrób choć raz coś pożytecznego. Tylko w ten sposób zdobędziesz ich szacunek!
W dłoni Hadesa zapłonął czarny ogień.
- No już - powiedział chłopak. - Spal mnie. Tego właśnie spodziewają się po tobie inni bogowie. Dowiedź, że mają rację.
- Tak, proszę. - jęknęła Demeter. - Ucisz go.
Persefona westchnęła.
- Oh, sama nie wiem. Wolałabym chyba walczyć w tej wojnie niż zjeść kolejną miskę zupy mlecznej. To nudne."
Ostatni Olimpijczyk, strona 276-278
CZYTASZ
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy : Moje ulubione momenty i cytaty 📚
FanfictionCześć! W tej książce możecie znaleźć moje ulubione fragmenty i cytaty z pierwszej serii Ricka Riordana "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Każdy rozdział to inny cytat lub moment, specjalnie przeze mnie zatytułowany. W nawiasie obok tego tytułu...