Rano Crystal obudziła się tylko w połowie wyspana. Nie czuła że spała pół nocy i nie czuła wypoczęcia jakiego oczekiwała. Myślała że może obecność ojca trochę ją uspokoi, ale tak nie było. Wyspała się tyle co nic.
Podniosła głowę z poduszki już po trzech niecałych godzinach snu. Tonego nie było już w łóżku kiedy otworzyła oczy. Była przykryta po szyję, a kołdra była poprawiona tak aby okrywała każdą część ciała Crys.
Dziewczyna wstała powoli z łóżka i usiadła na nim oglądając się dookoła. Widok za oknem znów był taki sam. Jak zwykle.
Odwróciła głowę w stronę szafki pod telewizorem. Zawsze przecież leżał tam pilot do niego. Wstała i podeszła bliżej gdyż nie mogła znaleźć go wzrokiem. Zaczęła szukać go po wszystkich szufladach i szafkach ale nie znalazła. Zmusiła się do tego aby uruchomić maszynę którymś z guzików z tyłu ekranu. Zaczęła grzebać przy tylnej części ekranu gdy zauważyła że w progu drzwi ktoś stoi. Nie wyjmując rąk zza telewizora spojrzała w tamtą stronę i zobaczyła Tonego stojącego z pilotem w dłoni. Nie wyglądał na rozbawionego.
-Tego szukasz?- spytał szybko po czym odłożył przedmiot na miejsce gdzie od początku powinien był być. -Chodź na śniadanie. -dodał i wyszedł z pomieszczenia.
Crystal dość zawstydzona tym co się wydarzyło poszła do swojego pokoju gdzie zrobiła to co chciała wcześniej. Włączyła telewizor i ustawiła program na wiadomości a potem wraz z rozmowami w TV zaczęła się przebierać z poprzedniego ubioru na nowy i świeży. Włożyła na siebie szeroki czarny golf który nie opinał się w ogóle na ciele dziewczyny. Był o wiele za duży, ale to jej nie przeszkadzało. Do tego w garderobie znalazła stare spodnie Petera. Całkiem zabawna historia jak się tam znalazły, bo kiedy przyszedł do Crys na kolejne spotkanie okazało się że ktoś potrzebuje pomocy. Peter jako superbohater od razu pobiegł zmienić zwykły strój na kostium Spider Mana i kiedy przebierał się zostawił wszystkie swoje rzeczy u niej. Wrócił po rzeczy dzień potem ale o spodniach zapomniał i już tutaj zostały. Kiedy Crys założyła spodnie swojego chłopaka wiedziała od razu że będą za duże. Musiała do zestawu szukać paska do spodni którego dawno nie używała. W takim zestawie wyszła z pokoju i ruszyła do kuchni gdzie zobaczyła tatę który robił im śniadanie. Dawno nie widziała takiego obrazu i chętnie mogła się do niego przyzwyczaić. Codziennie praktycznie Tony zamawiał coś z restauracji do domu albo sam szedł po gotowy obiad do jakiegoś sklepu.
-Wyglądasz... Bardzo... -zaczął Tony odrywając wzrok od jedzenia.
-Dziwnie? -dokończyła za niego.
-Ładnie. Chciałem powiedzieć ładnie.
Położył jedzenie na stole. Przed Crystal umieścił talerz z taką samą ilością jedzenia jak u siebie. Nie zwracał uwagi na to że on powinien zjeść więcej bo jest starszy. Na talerze było nałożone tyle samo. Jajecznica, bekon i trzy tosty oraz sok pomarańczowy.
-Nie zjem tyle. -oznajmiła dziewczyna spoglądając na ojca.
-Zjesz bo inaczej zablokuję wszystkie kanały z wiadomościami. -Zaczął ale widząc niewzruszoną minę córki dodał.- Internet też.
-Nie możesz...
-Ależ mogę. -powiedział i włożył do ust tosta.
Crystal zaczęła posłusznie zjadać śniadanie.
Po jakimś czasie kiedy Tony już zjadł cały posiłek, Crystal jeszcze nie nawet nie zaczęła połowy. Tony jednak dał jej spokój widząc że córka jest już przejedzona. Wiedział też że dał jej trochę za dużo jedzenia jak na pierwszy raz od dłuższego czasu.
Dziewczyna dość już najedzona po chwili znalazła się w swoim pokoju. Usiadła spokojnie na parapecie przy oknie i nie dość że włączyła telewizję to jeszcze postanowiła przejrzeć Internet. W telewizji mówili o tym co zwykle. W internecie znalazła więcej informacji. Tak naprawdę nie wiedziała że aż tyle osób będzie komentowała tą sytuację z jej wykroczeniami prawa.
Powinna zostać wysłana do poprawczaka!
To nie jej wina... Ona zrobiła to wszystko żeby chronić ludzi.
Niebezpieczna ta Crystal.
I ona ma dostęp do broni na co dzień? To chyba nie zgodne z prawem.
Tak brzmiały tylko jedne z komentarzy na temat jej wykroczeń. Tak naprawdę to co mówili było prawdą. Nie sądziła że jeszcze kiedyś będzie się martwiła tak bardzo zdaniem innych. Obiecała sobie że nie będzie się tym przejmować, ale niektóre zdania były dla niej za mocne.
Wiemy kto jest poszkodowanym w wypadku spowodowanym przez Crystal Stark!
Jak wszyscy już wiemy Crystal Stark jest bardzo niebezpieczną postacią według FBI. Policja twierdzi że to ona stworzyła wypadek na autostradzie niecały rok temu. Wiele jednak osób dalej twierdzi że to nie jej wina, a jednak nie możemy zaprzeczyć temu że jechała złą stroną drogi. Wjechała prosto w czarnego vana który nie został bardzo poszkodowany, jednak kierowca musiał przeżyć szok. Okazało się że kierowcą czarnego vana który zderzył się z samochodem Crystal był Julian Weels. Już pełnoletni chłopak trafił do zakładu psychiatrycznego. Sąd nie skazał go na więzienie gdyż w końcu nie była to jego wina. Chłopak z powodu stresu pourazowego trafił do szpitala psychiatrycznego w Nowym Jorku. Miejmy nadzieję że wszystko będzie z nim w porządku.
Crystal wściekła tym co przeczytała rzuciła laptopem z całą siłą o ziemię. On cały się rozwalił na mnóstwo części a ekran potłukł się.
-Jak oni mogą myśleć że on jest niewinny? Jak mogą myśleć że to jej wina? -myślała dalej zła. Nie zwracała uwagi na szczątki komputera na podłodze. -On jest winny! Nie ja! Ja chciałam się uchronić od torturowania i może nawet śmierci! Nikt by mnie nie uratował więc musiałam to zrobić sama! Sama! -Nie wymawiała słów na głos. Nie chciała by ktoś myślał że tak mówi. Ani by ktoś słyszał.
-Wiemy kto był poszkodowany oprócz Crystal Stark w wypadku. -w telewizji usłyszała swoje nazwisko.
-Co za zbieg okoliczności. -powiedziała na głos.
-Julian Weels. Chłopak który pochodzi z Indiany, i jest już pełnoletni. Każdy wie że Crystal spowodowała wypadek samochodowy w którym zginęła jedna osoba. Crystal zderzyła się centralnie z czarnym vanem który prowadził Julian. Chłopak nie doznał żadnych poważnych schorzeń, nie takich drastycznych jak Crystal, ale aktualnie cierpi na stres pourazowy. Julian stanął przed sądem który nie skazał go na więzienie czy poprawczak, został za to wysłany do szpitala psychiatrycznego, aby móc wyleczyć ciężki przypadek stresu. Trzymajmy kciuki za chłopaka. A Teraz czas na pogodę...
Crystal uderzyła z całą siłą w ekran pięścią. Telewizor pękł a mnóstwo kawałków spadło na ziemię. Pięść dziewczyny została w środku a z urządzenia ulotnił się dym. Szybko cofnęła rękę i spojrzała na to co zrobiła ze złości.
CZYTASZ
Powinieneś Tu Być
Hayran KurguZAKOŃCZONE Nie każdy posiada to czego pragnie. Ona pragnęła spokoju, a jedyne co dostała to chaos.