*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
yeol.chan: Co tam, kicia?
Baek: Jestem w galeri.
yeol.chan: Z Luhanem?
Baek: Z Taeyeon.
yeol.chan:???
Baek: Dziewczyna, która miała mnie sprowadzić na dobrą drogę.
yeol.chan: Nie rozumiem.
Baek: Miała mnie wyleczyć z homoseksualizmu.
yeol.chan: I Ty się z nią spotykasz?!
Baek: Daj mi skończyć.
yeol.chan: No?
Baek: I ona kazała mi do Ciebie napisać.
I Luhan i Sehun też, ale to ona dała mi porządnego kopa.yeol.chan: Jakiego kopa?
Baek: Zapytała, gdzie znajdę drugie takie ciacho.
yeol.chan: Jestem ciachem?
Baek: Nie pochlebiaj sobie.
yeol.chan: No dobra, kicia.
I tak wiem, że fajna ze mnie dupa.Baek: Ze mnie lepsza.
yeol.chan: No dobra.
Nie będę zaprzeczać.Baek: Pff... Mam fajniejszy tyłek.
yeol.chan: Masz najfajniejszy tyłek na świecie :*
Baek: Dziękuję.
yeol.chan: Ale czekaj.
Baek: No?
yeol.chan: W jakiej galeri jesteś?
Baek: Przy parku.
yeol.chan: Widzę Cię.
Baek: Gdzie?
Rozejrzałem się. Taeyeon spojrzała na mnie zdezorientowana.
yeol.chan: Za chwilę u Ciebie będę.
Baek: Po tyłku mnie poznałeś?
yeol.chan: Yup.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanfictionBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...