31.

929 67 5
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*

- Co ty tak chichoczesz? - Wonho stał przed drzwiami łazienki. - Huh?

- Nic. - Powiedziałem szybko. - Idę.

Zatrzymał mnie. Spojrzałem na niego groźnie.

- Co chcesz? - Zapytałem, starając się nie zrobić mu krzywdy.

- U każdej swojej koleżanki robisz sobie nagie zdjęcia? - Uśmiechnął się jak dupek. - I każdemu dajesz dupy tak jak Himchanowi?

Ukatrupię skurwysyna. Ukatrupię.

Nie patrząc na nic rzuciłem się na niego.

Głupia szmata. Jaki dupek.

- Kurwa, co ty wyprawiasz? - Próbował mnie od siebie odepchnąć. - Kurwa, Baek!

Nie reagowałem. Dalej biłem go po twarzy. I nie tylko po niej. Kurwa się nauczy.

- Baek. Ogarnij się. - Naeun złapała mnie za rękę. - Masz być grzecznym ukesiem dla Chanyeola.

- Dobrze. - Poddałem się. - Będę grzecznym ukesiem. - Zachichotałem.

MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz