- Luhan. Lu. Skarbie. - Koreańczyk ponownie został zignorowany przez Chińczyka. - Bo cię zgwałcę!
Chińczyk wzruszył ramionami.
Sehun poderwał się gwałtownie z łóżka i unieruchomił zajętego do tej pory telefonem chłopaka. Ten sapnął zdziwiony.
- Co ty wyprawiasz?!
- Gwałcę cię.
- Pojebało cię?! - Był pewny, że tak, gdy jego chłopak agresywnie wpił się w jego usta.
Nie miał szans oddać pocałunku, z racji tego, że jego wargi były bez przerwy kąsane i przegryzane zębami Sehuna.
Luhan próbował się wyrwać, jednak jego chłopak miał inne plany i jednym szybkim ruchem przewrócił go na brzuch.
Ignorując protesty mniejszego zdjął z niego spodnie razem z bokserkami i uderzył w dorodny pośladek. Został na nim czerwony ślad, a Luhan jęknął, nie kontrolując siebie.
Ochota na przerywanie chłopakowi wygasła, ale wyrywał się, nie dając po sobie poznać jak bardzo go to kręci.
Sehun jeszcze raz uderzył w wyeksponowane pośladki blondyna i zajął się pozbyciem swojej garderoby.
Gdy był całkowicie nagi, sięgnął do szuflady po ultra cienką prezerwatywę i lubrykant. Co jak co, ale nawet gwałcąc swojego chłopaka chciał mieć pewność, że nie zrobi mu krzywdy.
Nie słysząc żadnych protestów, czy słów przyśpieszenia, nawilżył palce i bez najmniejszego ostrzeżenia wbił je aż cztery w dziurkę Luhana.
Ten zajęczał z doznanego bólu. Jęknął jeszcze raz, czując powolne ruchy każdego z paluszków. Ale nadal nie chciał przyznać jak bardzo go to kręciło. A kręciło bardzo, ale to bardzo mocno.
Chcąc poczuć więcej i głębiej, sam nabijał się na długie palce Koreańczyka, za co został brutalnie ugryziony w jeden z pośladków.
Zacisnął zęby, próbując nie krzyknąć. Jednak nie udało mu się to i stłumiony krzyk wydostał się z jego usteczek. Za co został solidnie skarcony, dostając kolejnego klapsa w bolący już pośladek.
Poczuł nagle nieprzyjemną pustkę. Zrobił smutną minę i chciał odwrócić się, chcąc prosić chłopaka o szybkie dotknięcie.
Jednak nie zdążył wykonać najmniejszego ruchu, bo poczuł gigantycznego penisa Koreańczyka w sobie.
Z jego oczu niekontrolowanie pociekły łzy. Sehun nie dał mu się nawet przyzwyczaić. Od razu zacząć wykonywać szybkie pchnięcia, przytrzymując biodra Luhana w miejscu.
Chińczykowi bardzo podobało się narzucone szybkie tempo i naprawdę mocne pchnięcia. Nie protestował, dostając kolejne klapsy, dzięki którym czuł męskość swojego chłopaka jeszcze mocniej.
Krzyknął, dając znać, że starszy znalazł jego idealną prostatę i teraz w nią uderza. Sehun uśmiechnął się tylko i jeszcze głębiej wbijał penisa, chcąc sprawić, aby chłopak płakał z rozkoszy.
Stało się to bardzo szybko. Z oczy Luhana płynęły niekontrolowane łzy, a jego usta samoistnie jęczały.
- Sehun, proszę. - Błagał. - Sehun, proszę, Sehun. - Pochylił głowę w dół. - Sehun, szybciej. Sehun! Kurwa!
Sehun nie odpowiedział. Po prostu spełniał błagania chłopaka i pracował już na pełnych obrotach. Czuł, że jego maluszek jest bardzo blisko, dlatego wziął kolejny zamach i jeszcze raz uderzył w tyłek chłopaka, głębiej się wsuwając.
Chińczyk jęczał. Miał zaciśnięte powieki, a jego dłonie kurczowo ściskały materiał poduszki. Zwodził, ruszając biodrami, tak chętny na agresywną penetrację.
Nie minęło wiele czasu, kiedy krzycząc imię kochanka doszedł. Swoją ciepłą spermą pobrudził poszewkę kołdry i materiał poduszki. Dyszał, czując nieustające uderzenia.
Sehun również był blisko. Widząc jak jego maluszek osiągnął szczyt, eksplodował chwilę po nim. Swoim lepkim nasieniem strzelił prosto w prezerwatywę, wewnątrz swojego chłopaka.
Wyszedł z niego szybko i pozbył się zabezpieczenia. Objął ciało Luhana i przykrył ich nagie ciała kocem.
- I jak? - Zapytał ze śmiechem.
- Nie wiedziałem, że gwałt może być taki cudowny. - Usłyszał. - Kocham cię.
- Kocham cię. - Pocałował zasypiającego Chińczyka w czoło i również zamknął oczy.

CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...