73.

816 68 2
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*  

Baek: Jeszcze spakować się i możemy jechać!

lulu: Wyjeżdżamy za kilka minut.
    Ty się jeszcze nie spakowałeś?

Baek: Chodziło mi o alkohol.

lulu: Weź duży zapas.

Baek: Po ciastka zajedziemy do sklepu.

lulu: Mam żarcie dla czterech osób na trzy dni.

Baek: Chen i Junmyeon przecież kupią wszystkim żarcie...

lulu: Przy tych gorylach nic nie zostanie po dwóch godzinach.

Baek: To ja dokupię prezerwatywy.

lulu: Za mało Ci ich?

Baek: Nie, ale...

lulu: Ale?

Baek: Najedzony facet to napalony facet.
    A mój facet nie ma celibatu.

lulu: Kyungsoo i Kai też będą pod namiotami z nami.

Baek: Właśnie dlatego mam nadzieję, że Chan przeleci mnie w pierwszą noc.

lulu: Zapomnij.

Baek: Dlaczego?

lulu: Śpisz ze mną pod namiotem.

Baek: Dlaczego?!

lulu: Bo tak.

Baek: Eh...

MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz