*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- No w końcu zeszliście. - Przywitał nas Sehun, patrząc jakby chciał zabić. - Głośniej się być nie dało?
- Przestań. - Zaśmiałem się zażenowany.
Super. Pieprzyłem się z chłopakiem, kiedy na dole był mój brat i ich przyjaciele.
Co dziwne, wszyscy. Nawet Kai i Kyungsoo. Nie wiem, kto go do domu wpuścił, ale mam nadzieję, że dam radę go otruć.
Może się zapytać, czego tu oni chcą?
- Dlaczego wsz...
- Baekkie! - Luhan rzucił mi się na szyję. - Kochanie ty moje!
- Cześć, mały. - Oddałem uścisk.
- Ale pieprz się. - Spojrzał na mnie z pretensją w głosie. - Sehun was wolał, że przyszedłem, a wy co?
- Zajęci byliśmy. - Podrapałem się po policzku.
- Właśnie słyszeliśmy. - Tao zrobił niezadowoloną minę. - Nocy było wam za mało?
- Przestań. - Zachichotał Yeol podchodząc do mnie i przytulając od tyłu. - Mogłeś nie podsłuchiwać.
- Was się nie dało nie słyszeć. - Wtrącił się Yi Fan. Bo kto inny? - Wy to specjalnie robiliście.
- Nie prawda. - Zaprzeczyłem szybko.
Chyba mi nie uwierzył, bo parsknął śmiechem. Pokręcił głową i zwrócił się do mojego faceta.
- Wiesz co, stary? Po tobie bym się tego nie spodziewał. - Krecik tą głową. - Pierdoliliście się pół nocy!
- Masz problem? - Zrobiłem oburzoną minę. - Znajdź sobie kogoś i też go pierdol. - Zaśmiałem się wraz z Sehunem i Yi Fanem.
Wiecie. Nasze powalone poczucie humoru.
- Nie wiem, czy Kris znajdzie kogoś takiego jak ty. - Zauważył Kyungsoo, zwracając na siebie uwagę. - Nie każdy zachowuje się jak dziwka i rozkłada każdemu nogi.

CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...