*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Co ci? - Dziewczyna patrzyła na mnie jak na kretyna.
W sumie sam bym tak na siebie patrzył. Rozglądałem się za Chanyeolem, ale nigdzie go nie widziałem. Gdzie on jest?
- Jemy? - Zrezygnowałem z szukania chłopaka i zająłem się, tak jak dziewczyna, wybieraniem smaków. - Ja chcę Bubble Tea jednak. - Odezwała się.
Skinąłem głową. W sumie też wolałem napój. Na lody przyjdzie jeszcze czas.
- Więc. - Zaczęła, podając mi kubek i słomkę. - Kogo tak szukałeś?
- Chanyeola. - Westchnąłem. - Powiedział, że mnie widzi.
- To dlaczego nie podszedł?
Celne pytanie, Tae. Jednakże nie znam na nie odpowiedzi.
Wzruszyłem ramionami.
- Nie wiem. - Powiedziałem. - Może jeszcze napisze.
- Może. - Uśmiechnęła się upijając łyk słodkiego napoju. - Ale czekaj.
- Co?
- Patrz jakie dupy. - Skinęła głową w konkretnym kierunku.
Odwróciłem się.
Aha...
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...