*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
Baek: Kiedy wracasz?
lulu: A co?
Tęsknisz?Baek: Mam doła.
lulu: Dlaczego?
Baek: Poznałem rodziców Chanyeola.
lulu: I co?
Baek: Jego mama mnie nie lubi.
lulu: Wydłubała Ci oczy?
Baek: Nie.
lulu: Kazała wyjść?
Baek: Nie.
lulu: To co?
Baek: Powiedziała, że wolałaby, żeby Chan dalej był z tym demonem.
lulu: A on co na to?
Baek: Że z nim nie będzie, bo ma mnie.
lulu: Słodko.
Baek: Tsa.
lulu:???
Baek: No bo była też jego siostra.
lulu: I co?
Baek: To ona wpuściła mnie do środka jak Chan zajęty był tym demonem.
lulu: Ona wie, co zrobiła?
Baek: Nie.
Ale się domyśla.
Pytała, dlaczego wtedy wyszedłem.lulu: Wyszedłeś?
Wybiegłeś z płaczem.Baek: Bo to zabolało.
lulu: Czyli naprawdę wpadłeś.
Baek: Tak.
A mogłem się nie zakochiwać.lulu: Ja też mogłem.
Baek: To czemu tego nie zrobiłeś?
lulu: Bo w Twoim bracie nie dało się nie zakochać.
Jest kochany.
Bardzo kochany.
Brakuje mu trochę romantyczności, ale da się przeżyć.Baek: Naprawdę?
On traktuje Cię gorzej niż mnie.lulu:???
Baek: Ciągle każe Ci się ubrać i nie chodzić nago, bo się przeziębisz?
lulu: Ale to jest słodkie!
Baek: Bez śniadania Cię z domu nie wypuści?
lulu: To słodkie!
Baek: I w każdej kieszeni trzyma prezerwatywy.
lulu: Ty też tak robisz!
Ale dlaczego?
Bo to zastanawiające.Baek: Mama jak dowiedziała się o naszej orientacji kazała ciągle nosić je przy sobie.
To było kazanie stulecia.lulu: Nie kumam.
Baek: Wyobraź sobie, że, gdy Sehun miał czternaście lat, a ja trzynaście zrobiła nam wykład, że inna orientacja nie jest niczym złym i miłość nie wybiera.
Pokazała jak zakładać prezerwatywy i gadał przez kilka dni, że nas kocha takimi, jakimi jesteśmy.lulu: Słodkie.
Ale dlaczego tak powiedziała?Baek: Pierwszy raz się całowałem.
lulu: Z Sehunem?!
Baek: Blee...
Nie.lulu: To z kim?
Baek: Z sąsiadem.
Jest starszy od Sehuna o rok.
Mieszkał dwa domy dalej niż my.lulu: Mieszkał?
Baek: Wyprowadził się jakiś czas temu, bo znalazł pracę.
Ale jego rodzice dalej tam mieszkają.lulu: Aha.
I całowałeś się z nim i co?Baek: No i Sehun wszedł do pokoju.
I po chwili wyszedł.lulu: Aha.
Baek: No i jak sąsiad wyszedł to wziął mnie do siebie na poważną rozmowę.
Gadaliśmy i Sehun też się przyznał do tego, że lubi chłopców.
I przez przypadek mama to słyszała.
I zrobiła nam kazanie.lulu: Zazdroszczę Ci.
Baek: Czego?
lulu: Moi rodzice jak się dowiedzieli to powiedzieli tylko "Aha.".
Baek: Przynajmniej Cię z domu nie wyrzucili.
lulu: A kogo wyrzucili?
Baek: Byłego chłopaka Yi Fana.
lulu: Znasz jego byłych?
Baek: Każdego.
lulu: Wow.
Ale czekaj.Baek: No?
lulu: Jak miał na imię ten sąsiad?
Baek: Nie pamiętam.
lulu: Szkoda.
Baek: Nie.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanfictionBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...