*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- No Yeol. - Wydąłem wargę patrząc jak chłopak uparcie mnie ignoruje. - Yeollie.
Nie odezwał się. Dalej wpatrywał się w szybę i w stojącego niedaleko demona.
Pff... Jemu to poświęca uwagę.
Tak to nie będzie.
Szybko podniosłem nogi i wskoczyłem na fotel pasażera, na kolana chłopaka.
Zaskoczony sapnął.
- Co robisz? - Zapytał wreszcie.
- P-Przepraszam cię. - Wymruczałem, łącząc nasze wargi.
Odepchnął mnie lekko. Zmarszczyłem brwi.
- Co?
- Przestań. - Powiedział. - Nie rób nic na pokaz.
- Tak? - Poczułem się zraniony. - To spierdalaj.
Wróciłem na swoje miejsce i jak gdyby nigdy nic wyjąłem telefon. Odepchnął mnie. Głupi szmaciarz.
Bez słowa wyszedłem z auta i udałem się na stację, do łazienki. I przy okazji wykupić duży zapas ciastek. Teraz na pewno się przyda.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanficBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...