19.

964 81 16
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*  

- Więc tak. - Chrząknąłem. - To jest Taeyeon.

Skinęła głową.

- A to, kolejno, Yi Fan, Luhan, Sehun i Chanyeol. - Wymieniałem.

- Kim jesteś dla mojego brata? - Sehun musiał zaatakować dziewczynę. - Hm?

- Koleżanką. - Uśmiechnęła się. - Ty jesteś jego bratem?

- Yeah. - Skinął głową. - Ale od innego ojca.

- To widać.

Czekaj, co?

- Co? - Luhan postanowił mnie bronić. - Co masz na myśli?

- Nic złego. - Usprawiedliwiła się. - A kim ty jesteś? - Zwróciła się do Lu.

- Moim chłopakiem. - Pochwalił się Sehun. - Więc nawet nie zarywaj.

- Nie. - Zaśmiała się. - Nie zamierzam.

- To dobrze. - Odezwał się w końcu Yi Fan.

Już się martwiłem o jego niewyparzoną gębę. W sumie dalej martwię, bo YiYi tylko zjechał ją wzrokiem.

- Aha. - Taeyeon speszyła się nieco.

Może przez wzrok Chińczyka. A może przez moje ignorowanie jej osoby, na rzecz zwinnych rączek mojego chłopaka?

- A wy może się od siebie oderwiecie? - Luhan spojrzał na mnie i Yeola krytycznie. - Pomigdalicie się w domu.

- No dobrze. - Zgodziłem się niechętnie.

Yeol tylko nadął wargę niezadowolony.

- We wszystkim zawsze przeszkadzacie. - Udawał, że się obraża. - Nie lubię was.

- Nie chcemy porno na żywo. - Zaśmiał się mój brat. - Jeszcze nie teraz, bo spłoszycie koleżankę.

Spojrzałem na Taeyeon. Miała niebezpieczne błyski w oczach, kiedy patrzyła na Yeola.

Odpierdol się szmato, on jest mój.

MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz