*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Naprawdę cię kocham, kotku. - Yeol położył się na łóżku i przyciągnął mnie do swojego torsu. - Naprawdę.
- Ja też cię kocham, Yeollie. - Odszepnąłem, przerywając włączanie filmu. - Naprawdę cię kocham.
Nie odpowiedział. Po prostu położył moje ciało na swoim i głaskał moje pośladki przez materiał spodenek.
Uśmiechnąłem się do niego, pozwalając na więcej. Skorzystał z propozycji i zsunął ze mnie dżinsy. Pomogłem mu je całkowicie zdjąć.
- Idealny. - Mruknął delikatnie sunąc palcem wskazującym po moim rozgrzanym udzie. - Taki piękny.
Zarumieniłem się i zamknąłem oczy. Usłyszałem cichy śmiech i jego wargi na tych moich. Delikatnie otworzyłem usta, wpuszczając go do środka.
Całowaliśmy się naprawdę powoli, chcąc przekazać sobie całą miłość jaka w nas siedzi. Teraz już byłem pewny, że Yeol tak prawdziwie i mocno mnie kocha. Tak samo jak ja kochałem jego.
- Chcę być zawsze z tobą. - Powiedział patrząc mi w oczy. - Zawsze.
- Chcę być zawsze z tobą. - Powtórzyłem po nim. - Będziemy. - Cmoknął mnie szybko w nos. - Ale jest jedno ale.
Spojrzał na mnie przerażony.
- Od teraz to ja będę cię uczył matematyki.
Zaśmialiśmy się i jeszcze raz złączyliśmy usta w pocałunku.
Tak jest idealnie.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 3: MAMO, TO MOJA KICIA! chanbaek; hunhan
FanfictionBaek: Pogodziliśmy się. *Sese*: Słyszeliśmy. Baek: Co? Mieliście nie być w domu! *Sese*: Miałem przegapić seks na zgodę mojej siostrzyczki? Baek: Pieprz się. Edit wykorzystany jako okładka pochodzi od użytkownika instagrama @chanbaek_idclub i pr...