064 - tym razem serio

135 24 14
                                    

Było się tak stresować?





Półtora roku później

(koniec października 2018)

Stary garaż na obrzeżach Coast City przerobiony na salę treningową, a pośrodku niej prowizoryczny ring. To w nim dwaj mężczyźni walczyli ze sobą, wyposażeni w rękawice bokserskie. Młodszy pada jak długi od silnego uderzenia w szczękę. Wydaje z siebie głośne stęknięcie, gdy zdejmuje jedną z rękawic, odrzuca ją i dotyka obolałego miejsca. Drugi, nadal stojący, również zdejmuje swoje wyposażenie i wyciąga dłoń ku swemu pokonanemu przeciwnikowi z lekkim uśmiechem.

-No dawaj, Roy. Nie uderzyłem, AŻ tak mocno. - mówi Jordan.

Rudowłosy podaje mu rękę i pozwala się podnieść.

-Uch... Jestem wykończony. - przyznaje – Od początku roku nauczyciele prześcigają się kto zada nam więcej pracy domowej, treningi baseballowe plus treningi z tobą... za dużo tego dla mnie... - marudzi, kiedy siadają razem pod ścianą. Hal podaje chłopakowi butelkę z wodą, a on dziękuje skinieniem głowy.

Nie odzywają się dłuży moment, popijając chłodne h2o i łapiąc oddech.

-Przesadzasz... - rzuca pod nosem starszy – Myślałeś już o studiach?

Harper stęka.

-Cholera, Hal... Mam jeszcze prawie cały rok...

-Nie planujesz na żadne się wybrać, nie? - przerywa mu. Nie patrzy na byłego pomagiera Green Arrowa, ale wie, że trafił w dziesiątkę. Roy nie był typem pilnego ucznia. Wie, że to trudny temat, bo o jego brata bliźniaka uczelnia dosłownie zabijają się i ślą mu propozycje już od ostatnich dwóch miesięcy drugiej klasy liceum. Nagle to Rory stał się dumą i chlubą Olivera i Dinah.

Bo Rory jest taki grzeczny i mądry. Nie pakuje się w kłopoty i przynosi do domu dobre oceny. Nie da się ukryć, że pozostałe Strzalątka miały do niego o to pewne wąty.

-Masz kogoś? - zagaduje ponownie – Pamiętam, że strasznie ciężko przeżyłeś rozstanie z Donną...

Wspomnienie byłej dziewczyny boli, ale Roy nie daje tego po sobie poznać.

-Aktualnie... nikogo nie mam. - odpowiada i bierze łyk wody.

Hal kiwa tylko głową i dłuższy moment siedzą w milczeniu. Jeszcze kilkanaście minut rozmawiają o różnych rzeczach, po czym rozchodzą się do swoich domów.

Rok później

(październik 2019)

Dyrekcja Uniwersytetu Centarl City już od kilku miesięcy, jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego uważała, że spotkał w ich, w pewnym sensie, najwyższy zaszczyt. Przybrany syn Olivera Queena, choć spędził osiem lat w ośrodku badawczym Cadmus jako obiekt badan, wykazywal się niesamowitą inteligencją i sprytem – to właśnie ich uczelnię wybrał ten młody geniusz!

Chociaż prawda była taka, że to nie program uczelni, ani jej poziom nauczania skusił młodego Harper-Queena. To było cos innego, a raczej – ktoś inny. Harrison Wells – słynny, cieszący się uznaniem naukowiec zaprosił właśnie jego do siebie na staż. Może i był dopiero studentem, ale Wells uznał, że to nie będzie problem. Rory należał do grona tych ludzi, którzy podziwiają mężczyznę i kiedy ten zaproponował mu dodatkowy rozwój u swego boku, nie mogł się nie zgodzić.

W ten sposob, kolejne Strzalątko opuściło rodzinny kołczan.

Roy zaskoczyl wszystkich i wybrał się na uniwersytet w Gotham City. Dlaczego tam? Sam rudzielec twierdzi, że to tylko po to, żeby rzucić nieco soli w oko Olivera.

The QueensOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz