2.5

2.7K 169 1
                                    

    Ubrana w czerwoną miniówkę, na dziesięciocentymetrowych szpilkach, niepewnie szłam ulicami. Różni obleśni mężczyźni pytali o jakiś numerek lub inne sprośne rzeczy. Jednak ignorowałam ich ponieważ nie chciałam stracić dziewictwa, jeszcze nie. To za duży krok naprzód. Rozglądałam się w okół, szukając jakiegoś klubu, aż w końcu znalazłam. Było to ogromne pomieszczenie, posiadające duży, neonowy, świecący się napis. Bez problemu z ochroną, weszłam do środka. Zapach alkoholu, papierosów i spoconych ludzi sprawił że podbiło mnie. Co ludzie widzą takiego fajnego w imprezach?! Przebijając się przez tańczących ludzi, szukałam jakiegoś baru. Kiedy w końcu znalazłam to, czego szukałam, zamówiłam najlepszy napój z procentami, jaki posiadają. Skąd miałam pieniądze? To proste, miałam swoją tajną skrytkę - o której ojciec nie miał pojęcia. 

Kiedy postawiono mi kubek z trunkiem, podekscytowana wzięłam pierwszego łyka. Nie było najgorsze, jednak dość dziwny smak został mi w buzi. Wzięłam głęboki wdech i wypiłam duszkiem drinka. Piekło mnie piekielnie gardło, ale poczułam się od razu lepiej. Zamawiałam jednego po drugim. Świat zaczynał się tak zabawnie kręcić. Zaczęłam wszystko postrzegać inaczej. Alkohol był cudowny! Nie wiem nawet kiedy, tańczyłam z różnymi mężczyznami na parkiecie. Wiłam się przy ich ciałach, mówiąc różne sprośne rzeczy. Czego nigdy w życiu bym nie zrobiła!  Pupą kręciłam koło ich krocza, a potem odchodziłam i zamawiałam kolejnego drinka. W pewnym momencie, zostałam złapana za rękę i pociągnięta na parkiet. Przyjrzałam się mojemu adoratorowi - który o dziwo był Azjatą! W dodatek bardzo przystojnym Azjatą! Miał na twarzy mnóstwo kolczyków, ubrany w białą koszulę i czarne rurki, wyglądał seksownie. Jego Czarne, długie włosy, były związane w kitkę. Tańczyliśmy, jednak to nie był zwykły taniec. Było w nim wiele namiętności. W pewnym momencie, poczułam się bardzo źle. Podbijało mnie, prawdopodobnie przez dużą ilość alkoholu. Czarnowłosy to zauważył i wyprowadził mnie z klubu, gdy wyszłam na świeże powietrze od razu ze mnie wyleciało, to co miało wylecieć. On, jako cudowny mężczyzna, przytrzymywał mi włosy, podczas gdy ja wymiotowałam. Po jakimś czasie, wstałam i krzyknęłam:

-Tak właśnie wygląda prawdziwa dama! - jak na złość, znowu mnie podbiło, nie zdążyłam nic zrobić i wszystko poleciało na chłopaka buty. 

-Ty sobie robisz kurwa żarty?! - i w końcu miałam okazję usłyszeć jego głos. Był taki cudowny.. Ważne jest zawsze znaleźć powód do szczęścia!

-Kiedyś Ci odkupię - odparłam, wycierając dłonią usta. Byłam upita w trzy dupy i taka porcja alkoholu, jak na pierwszy raz była za duża. O wiele, wiele za duża.. Kiwając się na wszystkie strony, zostawiłam Azjatę samego, z obrzyganymi butami. Alkohol okazał się najlepszym krokiem, z tych co były.

Alone MotherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz