Nie mogłam wytrzymać w jednym aucie z Michele. Sama nie wiem jak wytrzymam z nim w samolocie. Ten jego wzrok mnie wkurwią. Patrzy się na mnie jak wampir na ofiarę.
-Co się gapisz?
-Bo mogę. Narazie należysz do mnie
-Chciałbyś
-Mam ci to udowodnić?-uśmiechnął się
Odsunełam się na koniec samochodu a Michele przysunał się bliżej mnie
-Ten samochód jest za mały byś mogła ode mnie uciec
Pochylił się i złączył nasze usta w pocałunku. Próbowałam go od siebie odepchnąć ale to nic nie dało. Po chwili odsunął się ode mnie z uśmiechem na twarzy.
-Co to było?
-Dowód, że jesteś moja
Przez resztę drogi bawił się telefonem. Znowu mnie ignorował. Rozsiadłam się wygodniej i też go ignorowałam. Teraz trochę żałowałam, że nie wzięłam swoich ciuchów, w których przyleciałam z domu Marka. Gorąco mi było po mimo tego, że klimatyzacja chodziła. Nie będę ukrywać, że podziwiałam Michele, ubrany był cały na czarno, czarne koszula z długimi rękawami miała rozpięte dwa guziki
-Musisz się tak wiercić?-Zapytał odrywając wzrok od zdjęć jakiś dziewczyn
-Gorąco mi wiec muszę
-Rozbierz się, ochodzisz się trochę
-Nie będziesz gapił mi się na cycki
-I tak już je widziałem więc o co ci się rozchodzi?
Kiedy, nie pamiętam by je widział a jak mnie porwał koszulka, którą miałam wtedy na sobie nie odsłaniała biustu. Michele złapał palcami mój podbródek i uniósł delikatnie zmuszając mnie do tego aby na niego spojrzeć. Zbliżył swoją twarz do mojej.
-Odpowiem Ci na pytanie, którego jak widzę boisz się zadać. Pamiętasz jak widziałaś mnie nago?
-Najgorszy widok świata
Michele wolną rękę położył między moimi nogami
-Na drugi dzień obudziłaś się koło mnie
-Kolejny brzydki widok
-Nie wnikam. W środku nocy jak się wierciłaś podniosła Ci się koszulka. I właśnie wtedy je widziałem-pocałował mnie jeszcze raz a potem się odsunął-wysiadaj. Muszę zrobić ważną rzecz
Wysiadł z auta a ja chwilę po nim. Próbowałam nadarzyć za nim ale nie było to takie proste. Jeden jego krok to dwa moje
-Mógłbyś zwolnić?
-Nie sądzę
Po chwili zatrzymał się przy schodach prowadzących do samolotu. Na ich szczycie pojawiła się długonoga brunetka ubrana w mini spódniczkę oraz stanik.
-Sara wsiadaj-odezwał się
Weszłam po schodach do samolotu i usiadłam w wolnym fotelu, Michele usiadł naprzeciwko. Powiedział coś do dziewczyny a ta znikła
-Startujcie-powiedział trochu głośniej
Dziewczyna po chwili przyniosła mu szklankę z bursztynowym płynem i dwiema kostkami lodu
-Napijesz się czegoś?
-Nie dzięki
Przechylił szklankę i duszkiem wypił jej zawartość. Podniósł się z fotela i pociągając dziewczynę za rękę udał się w stronę końca samolotu gdzie były jakieś drzwi.
CZYTASZ
Gangster z Sycylii
RomantikMichele Morrone jest jednym z najgroźniejszych ludzi na Sycylii. Prowadzi na interesy na całym świecie Sara Mil jest młodą dziewczyną. Wybiera się na ślub brata, Marka. Jest tam pewien mężczyzna przez którego Marek robi się nerwowy. Pewnego dnia gdy...