Rozdział 43

11.9K 291 34
                                    

Michele po zjedzeniu śniadania gdzieś zniknął. Emi czuła się źle więc poszła się położyć. A ja z braku rzeczy do roboty postanowiłam lepiej pozwiedzać posiadłość. Tu jest dużo drzwi, za którymi kryje się coś czego jeszcze nie widziałam. Za jednymi drzwiami odkryłam, że Michele ma dwie piwnice. Jedną, w której trzymał Marka a drugą w domu. W niej znalazłam sale do ćwiczeń. Znalazłam tam kilka worków do ćwiczeń, ławki do różnych ćwiczeń, hantle roweki i  bieżnie. Była tam też klatka. Ciekawe czy Michele robi tam sparingi.

Za następnymi drzwi były głównie pokoje. Po co mu aż dwadzieścia pokoi? Odkryłam nawet, że Miki ma basen o czym nie raczył mnie poinformować

-Nie ładnie przeszukiwać mi dom-przede mną stał wspomniany mężczyzna

-Nie mam co robić. Nie mówiłeś, że masz basen

-Nie pytałaś czy go mam

-Pytałam co mam tutaj robić jak mnie porwałeś

-Wtedy cię nie lubiłem i nie chciałem byś kręciła mi się po domu

-A kiedy to się zmieniło?

-Jak cię pierwszy raz pocałowałem

-A było coś takiego?-mruknęłam cicho

Ale chyba trochę zbyt głośnio bo już po chwili zastałam przyciśnięta do ściany. Michele uniósł moje ręce nad głowę i zamknął w swojej dłoni.

-Przypomnę ci skoro tego nie pamiętasz

Poczółam jak wsuwa we mnie język. Nie stawiałam mu oporu, jego wargi cudownie pieściły moje wargi. Całował wybornie. Po chwili poczółam jak wsuwa mi rękę do spodni. Jęknęłam jak włożył we mnie dwa palce.

-Chcesz wiecej?

-Chcesz mnie tutaj zerżnąć?

-Niekoniecznie tutaj ale zerżnąć chce

-Wyciąg te palce, po wydarzeniach z wczoraj nie mam narazie ochoty. Jak coś się zmieni dam znać

Michele zrobił o co poprosiłam

-Mogę zadać Ci głupie pytanie?

-Słucham?

-Dziwki się skończyły?

-Nie, znudziły

-Ze mną łatwo ci nie pójdzie

-I dobrze. Nie lubię łatwych

-To czemu ruchałeś dziwki

-Mówisz to tak jakbyś miała o to do mnie pretensje

-Wydaje ci się

Michele spojrzał na wyświetlacz telefonu

-Chętnie bym jeszcze z tobą porozmawiał ale niestety muszę iść. Wojna gangów sama się nie rozwiąże

Perspektywa Michele

Pocałowałem Sarę jeszcze raz i udałem się na podjazd. Podeszłem do Ivo

-Zostawię tutaj czterech ludzi w domu i czterech na zewnątrz. Przypilnuj by Emila doszła do siebie

-Uważaj na siebie

-Spokojnie. Nie dam się zabić tak łatwo

Wsiadłem do samochodu i ruszyliśmy do miejsce gdzie cała wojna miała się zakończyć. Podróż zajęła mi pół dnia.

-Michele tam jest Artur, jego brat. Chce cię zabić-odezwał się Carlo

-A kto nie chce

Włożyłem magazynek do broni, kilka do kieszeni, przeładowałem ją i wyszłem z auta

-Zabiłeś mojego brata-krzyknął Artur

-I zrobiłbym to jeszcze raz gdybym musiał

-Moja mafia jest największą na świecie. Joe był bosem bosów. Po jego śmierci zająłem jego miejsce. A teraz zabije ciebie-wyciągnął broń

-Nie tak łatwo mnie zabić

Wyprostowałem  rękę i pociągnąłem za spust przez co reszta moich ludzi również zaczęła strzelać

-Chybiłeś Morrone-zaśmiał się Artur

-Sprawdź rękę za nim zaczniesz mówić takie rzeczy

Znowu pociągnąłem za spust. Kula przeszła przez obojczyk. Pociągnąłem jeszcze raz a kula przeszła przez serce.

Perspektywa Sary

Michele zainstalował telewizję po angielsku abym się nie nudziła. Przeglądałam różne kanały. Zostawiłam na wiadomościach i chciałam iść do kuchni po picie

-Na obrzeżach Noto doszło do szczelaniny między dwoma mafiami. Zabito bosa bosów ze Stanów Zjednoczonych. Nowym bosem bosów został Sycylijski szef mafii. Niestety policja nie jest w stanie podać jego personaliów

-Oglądasz wiadomości?-Zapytał Ivo wchodząc do salonu

-Michele został bosem bosów?

-Nie wiem tego. Ale jeżeli to prawda to Michele dokonał coś czego jego ojciec nie zdołał. Teraz jest najsilniejszym bosem na całym świecie. Mało kto odważy się z nim zadrzeć

-Nie wiedziałam, że jest ktoś taki jak bos bosów

-Mało wiesz o świecie mafijnym. Nie ze mną o tym powinnaś rozmawiać. Michele wróci to się go zapytasz czy to o nim mówili w telewizji

-A wiesz kiedy będzie?

-Może jutro albo po jutrze

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Mam nadzieję, że podoba wam się taka zmiana perspektyw. Nie miałam pomysłu na dłuższą perspektywę Sary a pomyślałam sobie, że ta krótka wojna gangów mogłaby być interesująca. Dajcie znać w komentarzach co myślicie

Gangster z Sycylii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz