Perspektywa Michele
Minął tydzień odkąd Sara powiedziała, że Jessica grozi jej śmiercią. Słowo daje jak ją skrzydzi to będę mieć w dupie, że jest moją moją rodziną i wpakuje jej cały magazynek.
-Michele pasowałoby zatrudnić kilku ludzi i dziwek-odezwał się Ivo
-Wiem. Carlo zajmiesz się dziwkami-zwróciłem się do brata
-A ty czemu się tym nie zajmiesz?
-Zapomniałeś, że mam narzeczoną?
-A ja kręcę z Emilią i nie chce jej stracić
-Nie mówiłeś, że Ci się podoba. Dobra, zatrudnimy te co będę mieć ładne ciało chyba, że Ty Ivo chcesz przeprowadzić "rozmowę o pracę"?
-Miki, bratanku, w moim wieku to raczej nie wypada-zaśmiał się
Może faktycznie. Ivo ma sześćdziesiąt lat. Mój tata był od niego o pięć lat młodszy.
-No niby tak
-A tak w ogóle gdzie są dziewczyny?
-Sara i Emilia pojechały do kosmetyczki i fryzjera a Jessicą odwiedza koleżankę
-I pewnie knuje jak się pozbyć twojej narzyczonej
Spojrzałem zaskoczony na Carlo. Nie mówiłem mu, że Jess chce się pozbyć Sary
-Emilia powiedziała
-Idziesz w ślady brata? Cudzoziemka za żonę?-zaśmiał się Ivo
-Uważaj bo pomyślę, że Ci to przeszkadza-rzuciłem groźne spojrzenie w jego stronę
-Może na twoich kontrahentów to działa ale mnie nie rusza
Mój telefon zaczął dzwonić
-Czyżby narzeczona?-Zapytał Carlo
Spojrzałem na wyświetlacz
-Nie. Emilia-odebrałem-Słucham?
-Sara miała mały wypadek, jest w szpitalu
-Co?-zerwałem się z krzesła-zaraz będę
Rozłączyłem się
-Gdzie idziesz?-Carlo i Ivo pobiegli za mną
-Sara jest w szpitalu
Nawet nie wiem kiedy dojechałem do szpitala. Szybko odnalazłem Emi
-Co z Sarą?
-Wiedziałbyś jakbyś mi dał dokończyć. Prawdopodobnie ma delikatne wstrząśnienie mózgu
-A jak do tego doszło?
-Wyszliśmy od fryzjera i przechodziliśmy przez pasy. Jechało auto i przed pasami przyspieszyło. Jeden z twoich ochroniarzy pociągnął Sarę a ta źle stanęła i się przewróciła uderzając głową o chodnik
-A co oni teraz robią?
-Ustalają czy oby ktoś nie zlecił zabójstwa Sary
-Jak się okaże, że to Jessica to nie wiem co jej zrobię
-Kierowcą był mężczyzna
-Jessica ma własną firmę więc stać ją na to aby wynająć kogoś do tej roboty
-A gdzie ona teraz jest?
-Badają ją
Usiadłem obok Emili i czekałem na Sarę. Na szczęście nie jest to nic poważnego, mam nadzieję, że się nie pogorszy. Chwilę potem przez jedne z drzwi wyszedł lekarz.
-Pani Emilio
-Ten doktor przyjął Sarę
-Co z moją narzeczoną?-zapytałem po angielsku abym nie musiał powtarzać tego jeszcze raz Emi
-Uraz jest poważniejszy niż na początku sądziłem. U pani Sary może pojawić się amnezja
-Nie będzie mnie pamiętać?-wtrąciła się Emilia
-Może tak być. Jakby Pan chciał ją zobaczyć, leży na oiomie. A teraz przepraszam. Muszę iść do innych pacjentów
Nie, to nie możliwe. Jak ona starci pamięć to Jess może to wykorzystać wmawiając jej, że między mną a nią nigdy nic nie było a ten pierścionek to od kogoś innego. W sumie o wilku mowa. Przede mną pojawiła się Jessica.
-Słyszałam od ochroniarzy o wypadku. Co z Sarą?
-Żyje ale może niczego nie pamiętać
-Żyje jeszcze?-zapytała wystraszona
Czyli jednak stała za tym "wypadkiem"
-Co to znaczy "żyje jeszcze"?-zapytałem
Skoro mam udawać, że nie wiem o tym co powiedziała do Sary to muszę zachować pozary
-No słyszałam, że ktoś chciał ją przejechać. W filmach osoby po takich rzeczach przeważnie nie żyje-zbyt szybko zaczęła się tłumaczyć
-Tsa jasne. Chyba tylko w gagsterskich bo w super bohaterskich przeżywają upadek w kilkunastu metrów-mruknęłam Emilia
-Chodźmy do Sary-odezwał się Carlo
-Wy tu zostańcie. Pójdę sam
-Miki, mogę z tobą?-zapytała Emi
-Tak, chodź
Carlo napewno zrozumiał moją aluzje do tego aby miał Jess na oku
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Nie wiem czy pisze się ojomie czy oiomie. Daj znać w komentarzu. Jeżeli napisałam błędnie to szybko poprawie
CZYTASZ
Gangster z Sycylii
RomansaMichele Morrone jest jednym z najgroźniejszych ludzi na Sycylii. Prowadzi na interesy na całym świecie Sara Mil jest młodą dziewczyną. Wybiera się na ślub brata, Marka. Jest tam pewien mężczyzna przez którego Marek robi się nerwowy. Pewnego dnia gdy...