Rozdział 44

11.9K 292 58
                                    

Jak Michele wróci muszę go poprosić aby jego ludzie z Polski wysłali moje ubrania tutaj. Ile mogę chodzić w tym samym

-Jeszcze się nie przebrałaś?

Odwróciłam się i zobaczyłam Michele. Miał na sobie koszulkę na ramiączkach i bandaż na lewym ramieniu

-Co się stało?

-Kula drasnęła mi ramię ale to nic poważnego

-Zostałeś bosem bosów?

-Tak, skąd wiesz?

-Mówili w telewizji

-Czemu się nie przebrałaś?

-Nie mam w co

-W trakcie ratowanie cię Ivo kupił kilka rzeczy po za bielizną. To kupiłem sam jak spałaś

Wziął mnie na ręce

-Idziemy sprawdzić jak wyglądasz nago-zaśmiał się

-Jak większość dziewczyn, które widziałeś

-Fajna cipeczka, duże cycki?

-A to jednak nie jak większość dziewczyn

-A to lepiej

Wniósł mnie do mojej sypialnii i położył na łóżku. Usiadł na mnie.

-Czego chcesz-mruknęłam

-Ciebie

Pochylił się i zaczął całować i muskać moją szyję. Przekreciłam głowę aby utrudnić mu trochę dostęp, żeby wiedział, że ze mną nie pójdzie mu tak łatwo. Uśmiechnął się i przeniósł się na drugą stronę szyi. Przekreciłam znowu głowę

-Będziesz utrudniać?

-Mówiłeś, że nie lubisz łatwych

Złapał mnie za nadgarski i uniusł ręce za głowę. Następnie zajął się moją bluzką a potem ściągnął spodnie. Każdy jego dotyk rozpalał mnie jeszcze bardziej. Zsunął jedno ramiączko i zaczął muskać mój obojczyk jednocześnie ściskając piersi. Złamałam go za szyję i próbowałam przewrócić na plecy. Don zdawał sobie sprawę z tego co chcę zrobić i sam przewrócił się na plecy ja usiadłam na nim. Uważając na jego ramię ściągnęłam mu koszulkę. Zjechałam od jego ust do spodni gdzie niegdzie przygryzając i ssając jego skórę. Odpiełam guzik jego spodni a potem ściągnęłam mu bokserki. Jego kutasa był naprawdę imponujący. Aż zagryzłam dolną wargę.

-Zaczekaj chwile

Ściągnął mi majtki. Chciałam zrobić coś czego żaden mój były partner nigdy się nie chciał zgodzić. Usiadłam na Mikim plecami do niego i pochyliłam się. Michele złapał mój tyłek i przysunał bliżej ust. Ja obiełam jego kutasa ustami i zaczęłam ssać. W tym samym momencie poczułam język Dona w swojej szparce. Mruknęłam cicho z zadowolenia. Miki nie przerywając czynności uwolnił moje piersi od krępującego je materiału stanika.

-Szybciej i mocniej-mruknął

Zamiast języka tym razem poczułam palce, które wchodziły i wychodziły ze mnie w szybkim tempie. Widać, że Michele jest doświadczonym kochankiem, napewno bardziej niż ja. Chwilę później poczułam słodki smak jego spermy. Połknęłam ją potrząc w oczy mojego kochanka co wyraźnie mu się spodobało. Zeszłam z niego i położyłam się obok. Miki muskał moją skórę od szyi do biusty, później zaczął ssać moje sutki.

-Nie drocz się ze mną. Wejdź we mnie

-Nie musisz dwa razy prosić-Miki wyciągnął prezerwatywę z kieszeni spodni

Założył ją i wszedł w mnie. Nie był delikatny ale mi to pasowało. Po kilku minutach dostałam orgazm, potem kolejny. Miki doszedł chwilę po mnie.

Wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki

-Teraz będziemy brać prysznic?-Spojrzałam na niego gdy odkręcał wodę

-Tak. Chodź do mnie

-Tobie wolno?

-Tak-odparł odwijając bandaż-muszę myć ranę by się zakażenie nie wdało

Podeszłam do niego a on złapał mnie za kark i obrócił mnie twarzą do ściany

-Mi wciąż jest mało-mruknął i wszedł we mnie od tyłu

Poruszał mocno i szybko biodrami doprowadzając mnie do kolejnych orgazmów. Dzisiaj byłam spełniona jak nigdy do tej pory. Chwilę później poczółam ciepło co znaczyło, że Miki doszedł kolejny raz

-Zadowolona?

-Bardzo. Jak nigdy

-Cieszę się

Przemył ramienie i ubierając się wyszedł z pokoju. Owinięta ręcznikiem poszłam zobaczyć ciuchy, o których mówił Don Morrone. Faktycznie w szafie było kilka bluzek, koszul, spodni i spodenek. Ubrałam dresowe spodenki i fioletowa koszulkę. Bieliznę, którą kupił Michele miała idealny rozmiar. Nie były ani za duże ani za małe, po prostu w sam raz. Ciekawe skąd Michele miał takie informacje.

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Ten rozdział nie jest idealny wybaczcie, miałam dzisiaj gorszy dzień

Gangster z Sycylii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz