Rozdział 59

9.8K 285 71
                                    

Kelner przyniósł nasze zamówienie zatrzymując się dłużej przy naszym stoliku. Michele coś powiedział i chłopak odszedł

-Ale ty się zazdrosny robisz

-Dla ciebie warto

-A co nam zamówiłeś?

-Risotto z grzybami i polędwicą. Spróbuj

Miki miał rację mówiąc, że będzie mi smakowało. Risotto było bardzo pyszne. Wypiliśmy wino. Miki zapłacił i opuściliśmy restauracje.

-Gdzie teraz?-zapytałam gdy wsiadliśmy do auta

-Do hotelu

Usiadłam Donowi okrakiem na kolanach i złączyłam nasze usta w pocałunku. Ten wykorzystał to i zaczął pocierać rękę moją cipke przez materiał majtek

-Nie licz na seks w aucie-mruknęłam przygryzając mu skórę na szyji

-Liczyłbym gdyby nie było kierowcy

-Dojechaliśmy?-zapytałam gdy zauważyłam że świat za oknem się nie rusza

-Tak kicia

Usiadłam obok poprawiając sukienkę

-Jak wejdziemy do pokoju zadam Ci bardzo ważne pytanie

-Okey

Weszliśmy do środka budynku. Myślałam, że Michele pójdzie do recepcji po klucz jednak on tylko kiwną głową do człowieka stojącego za ladą i poszedł w stronę windy. Udałam się za nim. Wyjechaliśmy na ostatnie piętro. Doszliśmy do drzwi od pokoju. Miki wpisał kod i weszliśmy do środka

-To twój hotel?

-Tak. Kupiłem go niedawno. Jeszcze tego pokoju nie widziałem

Usiadłam na łóżku. Nie mogłam się doczekać pytania, które chce mi zadać Miki. Byłam do tego stopnia zamyślona, że nie zauważyłam, że Don Morrone wyszedł z pokoju. Połapałam się dopiero gdy drzwi otwarły się i do środka wszedł Michele z butelką wina i dwoma kieliszkami. Postawił przyniesione rzeczy na szafce i spojrzał na mnie swoimi cudownymi oczami

-Pozwolę Ci wybrać scenariusz. Chcesz najpierw pytanie potem seks czy na odwrót?

-Najpierw pytanie

Miki uśmiechnął się.

-Kocham cię, jesteś dla mnie najważniejsza na całym świecie-klękną na jedno kolano A z kieszeni wyciągnął małe, czerwone pudełko w kształcie serca i otworzył je-Uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiek pod słońcem i wyjdziesz za mnie?

Moim oczą ukazał się śliczny pierścionek (zdjęcie w mediach)

-Tak-rzuciłam się Michele na szyję a ten przywrócił się na plecy-kocham cię-pocałowałam go namiętnie

Don wsunął mi pierścionek na palec

-A teraz weźmiemy się za drugą część. Podniesiesz się czy mam cię rozebrać i zerżnąć na podłodze

-Podniose się. Po co przyniosłeś wino?

-Wypijemy je po

-A może przed?

-Może być i przed jeżeli masz taką ochotę przyszła pani Morrone

-A może ty przyjmiesz moje nazwisko. Michele Mil fajnie brzmi

-Sara Morrone lepiej-odrzekł otwierając i nalewając wino

Wzięłam od niego kieliszek i upiłam łyk. Postawiłam kieliszek na szafce. W między czasie Miki położył się obok mnie ściągając moją sukienkę

-Ciekawe jak zmyje makijaż-mruknęłam przypominając sobie, że w ogóle go mam

-Zmyjesz jutro jak wrócimy do domu

Zębami ściągnął moje majtki

-Może wypijmy najpierw co?-sięgnęłam po kieliszek

-Grasz za zwłokę? Muszę cię zmartwić, nie rozmyśle się

-Mam nadzieję bo mam na ciebie ochotę. W sumie na wino też

-Dobra to wypijmy najpierw to wino

Aż jestem ciekawe reakcji Jessici na pierścionek, napewno nie będzie zadowolona. Za to Emilia będzie i to na sto procent. Chyba wezmę ją za świadka

-Halo, ziemia do Sary

-Co? Wybacz, zamyśliłam się

-Nad czym?

-Nad moim światkiem. Wezmę Emilię

-Dobrze skarbie. Nalać ci jeszcze?

-Później. Teraz przyszedł czas na ciebie. Wino później

Gangster z Sycylii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz