Rozdział 75

8.6K 262 55
                                    

Obudziłam się rano naga w ramionach Michele. On oczywiście nie spał, sprawdzał coś w telefonie jednak gdy tylko się poruszyłam odłożył komórkę.

-Znowu interesy?

-Skoro spałaś to wykorzystałem ten czas. Ale teraz jestem tylko twój

-Jakieś plany czy leniuchujemy?

-Najpierw zjemy śniadanie a później gdzieś pójdziemy

-Pójdziemy do Zoo?

-Jeżeli tylko masz na to ochotę to tak

-Lubie zwierzęta

-Jak wrócimy do domu możemy kupić jakiegoś zwierzaka

-Lwa albo tygrysa?

-I co jeszcze? Może smoka i jednorożca?-zaśmiał się

-Dobra, może być jednorożec

-Boże, ożeniłem się z wariatką-ponownie się zaśmiał i zniknął za drzwiami do łazienki

Z walizki wyciągnęłam miętowe spodnie oraz czarna koszulkę z tygrysem bengalskim. Ubrałam to na siebie i czekałam na swojego męża. Wyszedł po chwili ubrany w ciemne spodnie i niebieską koszulę.

-Taką sobie żonę wybrałeś więc nie marudź-zrobiłam obrażoną minę

-Nie żałuję wyboru kicia. Przynajmniej się nie nudzę i mam się do kogo przytulić

-No i poruchać

-A to akurat zawsze miałem-klepnął mnie w tyłek i otworzył drzwi do pokoju przepuszczając mnie pierwszą

Wyszliśmy z pokoju i zjechaliśmy windą na dół. Wyszliśmy z niej

-Cześć Sara

Przede mną stanął Dawid, przyjaciel Marka, w którym kiedyś się podkochiwałam. Później podrywał mnie chcąc zaciągnąć do łóżka ale nigdy mu się to nie udało.

-Cześć. To jest Michele, Miki to Dawid, przyjaciel Marka-powiedziałam po angielsku

-Urlop?

-Nie, miesiąc miodowy. Dwa dni temu wyszłam za mąż

-To jest twój mąż?-podniósł głowę bo Michele od niego był wyższy-Szczęściarz z ciebie

-Nie zaprzeczę

-Miło było cię spodkać ale my musimy już iść. Śniadanie na nas czeka-Złapałam Mikiego za rękę i ruszyłam przed siebie

-Nie podoba mi się ten Dawid

-Czyżby zazdrość?

-Oczywiście. Widziałem jak na ciebie patrzył i słowo daje jakby cię dotknął to dostał by w twarz. Albo kulkę

-Kochanie. Widzisz to?-zapytałam pokazując na obrączkę-Pamiętasz jaką złożyłam Ci przysięgę? Miłość, wierność i uczciwość. Po za tym wolę ciebie. Masz lepsze ciało i jesteś przystojniejszy. Jestem zakochana w gangsterze z Sycylii a nie przyjacielu brata

-Miło słyszeć ale zdajesz sobie sprawę, że się z tobą droczę?-zaśmiał się

Walnełam go z pieści w ramię na co on uniósł brew. Pewnie nawet nie poczół tego. Zalety posiadania mięśni

-Bez śniadania nie masz sił więc chodźmy wreszcie bo mi zemdlejesz

A właśnie śniadanie. Opuściliśmy hotel i poszliśmy poszukać jakieś knajpki aby zjeść posiłek. Znaleźliśmy budkę gdzie sprzedają gofry. Kupiłam sobie gofra z bitą śmietaną i posypką czekoladową a Michele wziął tylko z bitą śmietaną

-Kochanie, zastanawiam się jakie będę mieć zachcianki jak będę w ciąży

-Sprawdźmy gdy zajdziesz a to stanie się niedługo albo już się stało. Sprawdzimy jak wrócimy do domu

-Skąd taka pewność?

-Dawno temu nauczyłem się jak po konsystencji śluzu obliczyć dni płodne. Pamiętasz jak pod czas nocy poślubnej się uśmiechnąłem?

-Tak. Czekaj. Chcesz mi powiedzieć, że wtedy miałam dni płodne?

-Tak. Dlatego tak często się kochamy. Czekam na jakiś znak, że będziesz matką i odrazu mówię. Możesz wybrać imię tylko dla córki. Dla syna ja wybieram.

-A co jeżeli się nie zgodzę?

-Uwierzysz jeżeli ci powiem, że nie masz wyboru

-Nie

-No to mamy problem

-A co powiesz na to aby kupić test ciążowy?

-Świetny plan. Jak zjesz pójdziemy poszukać apteki

Ciekawe jaki będę miała wynik. W obecnej sytuacji nawet jeżeli będzie pozytywny nie będę się martwić

Gangster z Sycylii Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz