-Hej dziewczyny. Co powiecie na babski wieczór aby się lepiej poznać-zaczepiła nas Jessica
Cały czas pamiętam jej dziwną reakcje kilka minut wcześniej
-Dzisiaj nie da rady-odparła Emi
Miałam wrażenie, że odmówienie Jess sprawiło jej wielką przyjemność
-Wiem, że mnie nie lubisz Emila ale chcę cię do siebie przekonać
-Nie o to chodzi. Sara i Michele wybierają się na randkę. Teraz idziemy z Sarą zrobić makijaż i zmienić trochę ubrania
Jessica znowu zacisnęła pieści. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w słowa Emi
-Może wam pomogę. Co ty na to Saro, una puttana?
-Nie potrzebujemy twojej pomocy
Co znaczy puttana? Będe musiała o to zapytać Michele
Udaliśmy się z Emilią do mojej sypialni.
-Jessica dziwnie się zachowuje
-Zauważyłam. Bierzmy się do pracy
-Ja idę wziąść prysznic a ty możesz poszukać mi ubrań
Udałam się do łazienki. Wziąłam szybki prysznic i owinięta ręcznikiem poszłam po czystą bieliznę. Na łóżku leżała sukienka (zdjęcie w mediach) oraz czarne szpilki i czarną, skórzana kurtka
-Podoba się?
-Emi pewnie że tak
-Teraz jeszcze zrobimy delikatny makijaż i gotowe
Przebrałam się, umalowałam i wyszłam z pokoju tłukąc się obcasami
-Wygladasz cudownie
-Dziękuję. Ty również
Michele stał przede mną w białej koszuli i jeansach.
-Gotowa?
-Tak, możemy iść skarbie
Razem z Mikim wyszliśmy z domu. Wsiadliśmy do auta
-Kochanie mam pytanie. Nie wiem czy dobrze to wymowie. Oglądałam filmiki i tam padło słowa una puttana. To z włoskiego?
-Tak. Oznacza dziwka
Jessica nazwała mnie dziwką. Zrobiło mi się smutno ale postaram się to ukrywać przed moim chłopakiem.
-Gdzie jedziemy?
-Do restauracji. Zarezerwowałem nam stolik a potem pójdziemy do hotelu. Chcę pobyć tobą sam na sam. Nie przeszkadza mi obecność Emili i Jessici ale chcę cię tylko dla siebie
Jemu Jessica nie przeszkadza jednak mi tak. Skoro uważa mnie za dziwke nie jest moją przyjaciółką
-Jaką kuchnie będziemy jeść? Włoską?
-Pewnie skarbie
-Mogłam się tego spodziewać
-Przywyczaj się. Teraz głównie będziesz jadła włoską kuchnie
-Pizze siedem dni w tygodniu a potem w drzwiach się nie zmieszczę
-Przynajmniej miałbym pewność, że nikt cię mi nie ukradnie-zaśmiał się
-I porwać by mnie było trudniej
Samochód zatrzymał się. Michele wysiadł i zamin zdarzyłam odpiąć pas otworzył drzwi od mojej strony. Jak na dżentelmena przystało podał mi dłoń aby pomóc wysiąść z auta. Po chwili błysły lampy aparatu
-Twoja codzienność?
-Z reguły tak
Przepuścił mnie pierwszą w drzwiach. Powiedział coś do człowieka. Jedyne co zrozumiałam to "Morrone". Mężczyzna zaprowadził nas jak się okazało do stolika, który był umieszczony w kącie tak, że nie było go widać ani z ulicy ani z środka restauracji. Kelner przyniósł nam kartę dań. Wszystko tam pisało po włosku.
-Jak ja mam wiedzieć co bym zjadła jak nie wiem co tu pisze?
-Ja wybiorę. Będzie Ci smakować, przysięgam
-Oby tak było bo w przeciwnym razie wracamy prosto do domu
-Nikt Ci nie powiedział, że szefowi mafii się nie rozkazuje?
-Akurat teraz to jesteś biznesmen a takiemu się rozkazuje
-Wino chcesz?
-A chętnie
Po chwili podszedł do nas kelner. Cały czas się na mnie patrzył a Michele zaciskał szczękę.
-Jak jeszcze raz będzie tak na ciebie patrzył to wpakuje mu kulkę w głowę-odrzekł gdy mężczyzna się oddalił
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Nie wiem czy tłumacz Google dobrze przetłumaczył mi przekleństwo
CZYTASZ
Gangster z Sycylii
RomanceMichele Morrone jest jednym z najgroźniejszych ludzi na Sycylii. Prowadzi na interesy na całym świecie Sara Mil jest młodą dziewczyną. Wybiera się na ślub brata, Marka. Jest tam pewien mężczyzna przez którego Marek robi się nerwowy. Pewnego dnia gdy...