236: Planowanie

49 15 13
                                    

2 września 2020 r.

Dziś było trochę lepiej. W pracy dalej zapierdziel ale zaraz weekendzik :)

Dziś udało mi się napisać 26 rozdział (ostatni) do Projektu Zdrowie "jajo z cholesterolem" Mam nadzieję, że chwytliwy tytuł lub kontrowersyjny. No więc opublikowane jest 6 z 26 co znaczy, że jeszcze 20 rozdziałów przed nami. Ewentualnie 27 jeśli do tego czasu wybije 200 follow choć to mało prawdopodobne.

To że mam notatki do końca roku nie znaczy, że będę się teraz obijać. W planach mam więcej pracy: 4 miesiące do końca roku – pisanie w co drugi weekend to jest uzbierane 15 - 18 nowych tematów. To z kolei znaczy, że w styczniu nie musiałabym przerywać projektu do marca aby uzbierać nowe notatki. Nowych rozdziałów uzbierałoby się do końca kwietnia to kolejne 4 miesiące wyprzedzenia.
To przyczyniłoby się, że projekt zdrowie mógłby być nieprzerwalnie  publikowany do końca czerwca.

I jestem z tego dumna. Chociaż mam niepochamowaną ochotę opublikować wszystkie rozdziały na raz 😂

BILANS

8:00 P1 Jogobella bez cukru, płatki orkisz, kostka gorzkiej czekolady, slonecznik, orzechy nerkowca.

12:40 P2 kasza z sosem

17:00 P3 grochówka, kostka gorzkiej czekolady, 20g rodzynek w czekoladzie

Małe sukcesy:

🍟🍿 bez fast-foodów i słonych przekąsek
🍪 były rodzynki (paczkę 80g podzieliłam na 4 porcje)
🧃 bez sł. napoi
🍴bez podjadania

Dot. 1 posiłku

Kostkę czekolady kruszyłam obieraczką, bo w firmie nie ma ostrych noży

Do kuchni wchodzi Wu.

– Asia
– Co?
Wu. dziwnie na mnie patrzy
– już nic. Nie ufam ludziom którzy jedzą w taki sposób czekoladę.

I wyszedł.

🥺 Nie powiedział mi co chciał.

No a co u Was? Jak samopoczucie? Jak w szkole?

Miłego wieczoru perełki 😘

Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz