29 grudnia 2020 r.
Deszcz spadł, no kto by się spodziewał.
Nic nie zrobiłam. W pracy nie ma nic do zrobienia, dalej nie wpadają zlecenia, większość chyba ma jeszcze wolne.
Powolitworze podsumowanie roku i postanowienia na rok 2021. Możliwe że to będzie długi rozdział. Ten rok zakończy się 280 rozdziałem.
W sumie to średnio czuję nowy rok, tak jak święta. Im bliżej sylwestra tym bardziej mi się nie chce. Ale obiecałam K przyjść, bo oni są sami i nie mają co robić.Kupiłam Lu książeczkę, bo mama do nich jedzie na Sylwestra. I to by na tyle było, bo nic więcej nie robiłam. A od nowego roku wracam do bilansów :)
Miłego wieczoru perełki.
~Si
CZYTASZ
Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.
NonfiksiRok 2020 miał być mój. Miał być rokiem zmian i pracy nad sobą. Przyszła pandemia i wszystko szlak trafił.