Wtorek, 7 stycznia 2020r.
Żałuję, że wróciłam z urlopu. Dobija mnie wszystko w pracy. Zastałam syf.
Rano byłam w kuchni i opróżniałam zmywarkę. Aż tu nagle wchodzi jakaś kobieta! No kuźwa. Są na dole i nie pilnują kto po firmie chodzi... Klienci nie powinni sami chodzić po firmie. Przyszła do Seby do pracy i Ci z Handlu nawet nie raczyli się nią zająć, a widzieli, że mnie na stanowisku nie ma. Wszyscy wszystko mają w dupie.
Porażka.Bilans
8:00 — jabłko, jogurt bez cukru, kilka migdałów
13:10 — ryż z kurczakiem i marchew
17:00 — 3 placki ziemniaczane i dwie malutkie kanapki z szynką.
🦋🦋🦋
Środa, 8 stycznia 2020r.
Zawalona pracą. Nawet nie wiem od czego zacząć, by bardziej się nie zakopać. I znowu wszyscy chcą wszystko na już. Bo z urlopu wróciłam i trzeba gonić. I po co taki urlop skoro jutro chyba nadgodziny walnę, bo nie wyrabiam.
Gardło mnie pobolewa. Może uda się iść na jakieś L4, tylko kto tę pracę później nadgoni? A jeszcze urlop planuje pod koniec miesiąca, bo jadę do Lu na ferie.Dziś mija już 130 dzień bez fast-foodów. Dumna jestem. Choć dalej mam ochotę jak widzę gdy inni jedzą. Kuszą. Mendy no! Nie łamie się. Dziś przyszła pierwsza nagroda, za te powstrzymywanie się. To chyba motywuje bardziej.
No i 8 dzień BEZ SŁODYCZY. Zjadłabym oreo. Albo coś innego słodkiego. Tylko coś wartego tej słodyczy. Nawet chcialam się złamać, bylam w sklepie w alejce z ciastkami, czekoladami i batonami. I nic. Nic godnego uwagi. Wszystkiego pełno, ale bic konkretnego.
Za dwa dni druga nagroda. Za słodycze: Krem do twarzy z dobrym składem.
Dziś 7 tysięcy kroków.
Bilans:
8:00 Posiłek I
13:00 — wafle ryżowe cieńkie 3 szt, szynka, 110g ogórka
17:00 — krupnik, baigiel z maslem i pomidorem.
Na razie tylko przejrzałam książkę. Dziś doczytam swoją, a w weekend wezmę się za studiowanie Psychologi Odżywiania.
A jak u Was mija drugi tydzień stycznia?
Coś czuję że ten rok też szybko zleci. ☹
Miłego dnia/wieczoru
Aśka
CZYTASZ
Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.
Literatura FaktuRok 2020 miał być mój. Miał być rokiem zmian i pracy nad sobą. Przyszła pandemia i wszystko szlak trafił.