190: Powrót do kurtki

58 15 13
                                    

14 maja 2020r.

Połowa maja a ja od wczoraj wróciłam do noszenia kurtki zimowej.
Serio jest mi zimno.

W sobotę ma przyjechać rodzina mamy z Torunia... Znowu będą pić do 3 nad ranem. Masakra.

Ritzu ma zamiar pisać książkę o dziwacznej tematyce. I mi co jakiś czas fb spamuje bo nie chce założyć wattpada ani innej stronki gdzie łatwiej byłoby mi to czytać.

Skończyłam czytać "ktoś musi umrzeć" nawet dobra. Dam tak z 7/10. Pierwsza część bardziej mi się podobała.
Dalej w planach "jelita wiedzą lepiej" pewnie będę tu spamić ciekawostkami.

 Dalej w planach "jelita wiedzą lepiej" pewnie będę tu spamić ciekawostkami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jedną ze stosiku już pochłonęłam. Chociaż miałam długą przerwę w czytaniu. Zwykle mi schodzi jedna na tydzień.

Pierwszy raz opublikowałam swoje zdjęcie na insta. Zwykle tego umiałam bo nie chciałam aby moi znajomi wiedzieli, że mam instagram.  Teraz mam w to wywalone. Koniec z przejmowaniem się starymi śmieciami.

Jutro piątunio 🥰
Z jednej strony fajnie, bo weekendzik ale z drugiej? Zaraz będzie grudzień takim tempem.

Miłego skarby moje :*
Dziękuję za komentarze, gwiazdeczki i w ogóle za to że jesteście.

Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz